Przed meczem, który rozpoczął się 1 sierpnia o godzinie "W" piłkarze obu drużyn stanęli w okręgu na boisku. Wszyscy zgromadzeni na stadionie uczcili w ciszy, przy dźwięku syren, pamięć Powstańców Warszawskich, a następnie odśpiewali hymn narodowy.
Pogoń zagrała w nowym komplecie strojów ufundowanych przez Metal-Rom. Błękitny komplet połączony z czarnymi getrami okazał się szczęśliwy. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowo. Gospodarze mieli trochę więcej sytuacji bramkowych niż ustczanie. Po przerwie było więcej emocji, bo kibice doczekali się goli. Pogoń coraz groźniej atakowała. Pressing w wykonaniu lęborczan zaowocował kuriozalną bramką w 54. minucie. Piłka odbiła się od nogi Aleksandara Atanockovicia przy próbie szybkiego wznowienia gry przez bramkarza Jantara. Nabity gol podłamał nieco gości, a miejscowi udokumentowali przewagę po stałym fragmencie gry. W 80. minucie z rzutu rożnego Atanacković zagrał do Przemysława Kostucha, a ten piłkę skierował do siatki. Jantar mimo porażki pozostawił korzystne wrażenie.
Pogoń Lębork - Jantar Ustka 2:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Aleksandar Atanacković
(54), 2:0 Przemysław Kostuch (80).
Pogoń: Labuda Okrój, Kostuch ż.k., Kochanek, Janowicz (53 Siłkowski), Dobek ż.k., Atanacković, Kozerkiewicz (60 Kwaśnik ż.k. - 77 Choszcz), Iwański (85 Musuła), Miotk (90 Krefft), Formela
Jantar: Wojtanowski Jędrasik, Maciej Dawid, Wańdzio, Oleszczuk, Miecznikowski (85 Jarmuż ż.k.), Budziński (59 Sienkiewicz), Granosik ż.k., Łukasik ż.k, (75 Niemkowicz), Kacper Dawid, Wójcik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?