Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pokaz Macieja Zienia - projektant "prześwietlił" modę

ag/ zig/
Gala "Viva! Najpiękniejsi".
Gala "Viva! Najpiękniejsi". (sl/awol)
Najnowszej kolekcji na jesień-zimę 2013/2014 Maciej Zień dał nazwę "Rentgen". "Postanowiłem prześwietlić swoją modę i najbardziej charakterystyczne dla siebie znaki" - powiedział po pokazie projektant.

Swoją kolekcję Maciej Zień zaprezentował we wtorek w industrialnych wnętrzach warszawskiej Soho Factory. Wielka przestrzeń miejsca dawała szerokie możliwości. Na środku wybiegu ustawiono olbrzymią konstrukcję zbudowaną ze zdjęć przedstawiających prześwietlonego rentgenem skarabeusza, owada, który od niedawna jest symbolem domu mody Zienia.

"Czekałam, że na koniec pokazu coś wyskoczy z tego pudełka, ale nic takiego się nie stało" - śmiała się już po wydarzeniu dobra znajoma projektanta, Natalia Siwiec.

To, co najważniejsze, działo się na wybiegu. A tam parada kreacji, tak bardzo kojarzących się z Maciejem Zieniem. Wysublimowanych sukni i sukienek z najwyższej jakości tkanin, w kolorach czerwieni, czerni i bieli, które niezawodnie sprawdzą się na rautach i balach. Jak powiedział projektant, to było prześwietlenie tego, co robił do tej pory.

"Swoją kolekcję zatytułowałem +Rentgen+, dlatego że postanowiłem prześwietlić swoją modę. Prześwietlić zarówno kolekcję, jak i najbardziej charakterystyczne dla siebie znaki, m.in. skarabeusza, który m.in. widnieje na chustach" - powiedział PAP Life projektant. Było też kilka nowości. Między innymi koronka pokryta lateksem, którą Zień wykorzystał w paru projektach.

Chociaż kolekcja składała się z kilku części - szlachetnych sukni wieczorowych, sukienek koktajlowych, garderoby dla kobiet biznesu i ubrań casualowych, prym wiodły bardzo strojne kreacje. Romans z modą casualową, który Zień nawiązał w poprzedniej kolekcji, okazał się być krótkotrwały.

"To klientki uświadomiły Zieniowi, że może nie powinien eksperymentować z modą casualową, bo jest bardzo dobry w modzie wieczorowej. Pewnie każdy chce zaskakiwać, ale pamiętajmy, że moda to też biznes. Do niego klientki idą przede wszystkim po kreację wieczorową. I to dostają. Dobrze, że jest ktoś taki, kto zajmuje się taką modą. To był powrót do źródeł Maćka Zienia" - ocenił jego kolega po fachu, Łukasz Jemioł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza