Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pokazujemy majątki radnych

(ang)
Henryk Śledź to najbogatszy radny w powiecie bytowskim.
Henryk Śledź to najbogatszy radny w powiecie bytowskim.
Najbogatszym radnym w bytowskim i miasteckim samorządzie jest rencista. Henryk Śledź ma majątek warty ponad półtora miliona złotych.

MA NAJMNIEJ

MA NAJMNIEJ

Tomasz Weber z Miastka. Z jego oświadczenia wynika, że na koncie zgromadził 100 tysięcy złotych, ale ma też 121 tysięcy złotych kredytu. Roczny dochód z biura turystycznego, które prowadzi, to 21 tysięcy złotych. Jest jeszcze lanos o wartości 18,5 tysiąca złotych.

Tak wynika z oświadczeń majątkowych. Bogaczem okazał się Śledź z Trzcinna, który na półtora miliona złotych wycenił dom. Pozostały majątek nie robi już takiego wrażenia. Gospodarstwo rolne warte jest 20 tysięcy złotych. Roczna renta to 14 tysięcy, zasiłek dwa tysiące, a prowizja za zbieranie podatków ponad tysiąc. Śledź ma też dwa auta i ciągnik, warte prawie 40 tysięcy.

Do biednych nie należy Jolanta Chmielewska z Miastka, która z mężem prowadzi sklep rtv i agd oraz salon telefonii komórkowej. Jej roczny dochód, to 180 tysięcy złotych. Na koncie ma 89 tysięcy. Dom i dwa mieszkania warte są 420 tysięcy. Do tego jeszcze sklep, który wyceniono na 129 tysięcy.

Kolejny dobrze urządzony miastecki radny, to Ryszard Mieczkowski. Zgromadził pokaźny majątek: dom - 300 tysięcy złotych, warsztat, sklep, skup, działki - razem 336 tysięcy. Do tego jeszcze dwa auta - 23 tysiące.

Najbogatszy bytowski radny, to młody biznesmen Rafał Gierszewski. Ma dom o wartości 300 tysięcy złotych. Jego roczne zarobki jako dyrektora ds. handlowych w Druteksie wynoszą 269 tysięcy. Radny na koncie ma 12,6 tysiąca i trzy działki o wartości 54 tysięcy.

Narzekać nie może Janusz Miąskowski, właściciel piekarni w Bytowie. Jego majątek szacowany jest na pół miliona złotych. Ma dom, który wycenił na 250 tysięcy. W funduszach inwestycyjnych ulokował 120 tysięcy. Gospodarstwo rolne warte jest 50 tysięcy. Jego roczne dochody, to 83 tysiące.

Zasobni są też bytowski radni: Edward Wałdoch, kasjer towarowy oraz lekarka Beata Bigda-Świątek. Oboje zgromadzili prawie półmilionowy majątek. Wałdoch ma dom o wartości 250 tysięcy złotych i mieszkanie, które wycenia na 80 tysięcy. Do tego dochodzi jeszcze kilka aut. Bigda-Świątek ma na koncie 60 tysięcy złotych, dom, który wart jest 250 tysięcy, trzy działki - 60 tysięcy. Roczny dochód, to prawie 72 tysiące.

O OŚWIADCZANIACH
Radni składają oświadczenia majątkowe na początku kadencji, później co roku i na koniec kadencji. Muszą dostarczyć też oświadczenia o nieprowadzeniu działalności gospodarczej oraz o tym, czy ich małżonkowie, rodzeństwo, wstępni i zstępni prowadzą działalność gospodarczą, a także czy te osoby mają zawarte umowy cywilno-prawne z organami gminy, jednostkami gminy, gminnymi osobami prawnymi lub są zatrudnieni w jednostkach organizacyjnych samorządu. Brak oświadczeń w terminie oznacza utratę mandatu.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza