Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polacy coraz mocniej rozpychają się w sektorze kosmicznym

Redakcja
Wartość kontraktu bliska jest 60 mln PLN, zaś czas jego trwania to cztery lata.
Wartość kontraktu bliska jest 60 mln PLN, zaś czas jego trwania to cztery lata. Paweł Lacheta
W siedzibie Komisji Europejskiej w Brukseli firma Creotech Instruments S.A. podpisała z Europejską Agencją Kosmiczną umowę na budowę zaawansowanego centrum bazodanowego. Wartość kontraktu Creotech to blisko 60 mln PLN i jest to największy kontrakt podpisany przez polską spółkę sektora kosmicznego.

U progu rewolucji

Rozwój technologii satelitarnych zmienił oblicze gospodarki w co najmniej trzech obszarach. Zrewolucjonizował komunikację, dzięki czemu każdy z nas może w kilka sekund połączyć się z osobą znajdującą się po drugiej stronie globu i odbyć stabilną video-rozmowę oraz jednym kliknięciem wysłać wiadomość do setek pracowników rozsianych po całym świecie. W tym ujęciu satelity zapewniają nam możliwość niezawodnej i natychmiastowej komunikacji.

Działanie i powszechność systemu GPS miało wielki wpływ na branżę transportową i życie setek milionów kierowców, którzy korzystają z niego każdego dnia. Analogiczne systemy rozwijane są na potrzeby statków, żeglugi morskiej i powietrznej. Satelity wywarły w ten sposób ogromny wpływ na nawigację.

- Wzrost dostępności i powszechność darmowych danych satelitarnych, w połączeniu z postępującą miniaturyzacją kosmicznej elektroniki i pogłębianiem się trendu New Space zwiastuje jednak trzecią satelitarną rewolucję – mówi dr Grzegorz Brona, Prezes Creotech Instruments S.A. - Ta zaś związana będzie z dostarczanymi nam przez satelity danymi, których pozyskujemy coraz więcej. Dawniej korzystały z nich państwa. Dziś uczą się tego przedsiębiorcy, którzy nie brakuje pomysłów na ich komercyjne wykorzystanie- dodaje.

Unia stawia na otwartość

Jeszcze do niedawna dane pochodzące z satelitarnej obserwacji Ziemi były udostępniane odpłatnie, zaś ich źródłem były masywne satelity należące do dużych koncernów lub rządów poszczególnych państw – liderów kosmicznego wyścigu. Przełom nastąpił za sprawą wystrzelenia i uruchomienia w 2014 roku pierwszych satelitów rodziny Sentinel, które są częścią europejskiego systemu obserwacji Ziemi budowanego w ramach Programu Copernicus.

Unii Europejskiej, która wspólnie z Europejską Agencją Kosmiczną i państwami członkowskimi tych organizacji finansuje Program Copernicus, od początku przyświecała idea bezpłatnego udostępniania danych satelitarnych wszystkim użytkownikom w celach zarówno prywatnych, naukowych, jak i komercyjnych. Celem tej polityki jest stymulowanie rozwoju usług bazujących na wykorzystaniu danych satelitarnych.

Od tego czasu kolejne satelity docelowej konstelacji Sentinel są sukcesywnie budowane i umieszczane na orbicie, a po uzyskaniu operacyjności rozpoczynają zbieranie danych. Zgodnie z obecnymi przewidywaniami kiedy wszystkie z docelowych satelitów Sentinel rozpoczną pracę na orbicie przyrost pozyskiwanych przez nie danych sięgnie 10 PB (petabajt) rocznie.

Z wyliczeń firmy PWC zawartych w raporcie dotyczącym potencjału rynkowego systemu Copernicus, wykonanym na zlecenie Komisji Europejskiej wynika, że w Europie rynek dostępu do danych satelitarnych i ich przetwarzania będzie rósł, a dynamika tego wzrostu będzie znaczna. W 2015 roku jego wartość w Europie wynosiła 600 mln EUR, zaś do 2020 ma on wzrosnąć do poziomu 1,2 mld EUR. Mówimy więc o wzroście 100 proc. w 5 lat. Za znaczną część tego wzrostu odpowiadać będzie właśnie program Copernicus.

- Istotnym wąskim gardłem tego programu jest nieelastyczna infrastruktura ograniczająca dostęp do bieżących i historycznych danych oraz ograniczona ilość usług oferowanych przez podmioty bazujące na danych pochodzących z programu. Te problemy zostały wskazane w Rekomendacjach Komisji Europejskiej w maju 2016 roku i uchwale Parlamentu Europejskiego przyjętej w czerwcu tegoż roku. Działania mające zwiększyć możliwości wykorzystania danych satelitarnych są także wskazane jako jeden z priorytetów Europejskiej Strategii Kosmicznej przyjętej w październiku 2016 roku- łumaczy ekspert.

Copernicus DIAS

Aby zwiększyć dostępność danych satelitarnych Komisja Europejska wraz z Europejską Agencją Kosmiczną przygotowała projekt o nazwie Copernicus Data and Information Access Service (CDIAS). Celem projektu jest zbudowanie na terenie Europy czterech centrów bazodanowych, które będą świadczyć usługi dostępowe do danych satelitarnych konstelacji Sentinel oraz innych danych pozyskiwanych w ramach programu Copernicus.

Centra nie tylko będą przechowywać wszystkie bieżące i historyczne dane, ale mają również oferować użytkownikom dostęp do mocy obliczeniowych o strukturze chmury. Dzięki temu firmy europejskie będą mogły realizować swoje usługi bez konieczności przeprowadzania dużych inwestycji w swoją własną infrastrukturę.

Przetarg został rozstrzygnięty w drugiej połowie 2017 roku, a podpisanie umów na realizację nastąpiło 14 grudnia 2017 w siedzibie Komisji Europejskiej w Brukseli przy udziale oficjeli z ESA oraz Komisji Europejskiej. Wybrano cztery konsorcja. Na czele jednego z nich stanął polski Creotech Instruments S.A.

- Czujemy niezmierną satysfakcję, z powodu wygrania konkursu organizowanego przez Komisję Europejską i Europejską Agencję Kosmiczną – podkreśla dr Brona - Satysfakcja jest tym większa, iż prowadzimy jedyne konsorcjum, które jest złożone całkowicie z firm małych i średnich, których większość pochodzi z Polski. Jest to żywy dowód na to, że nasz kraj szybko odrabia zapóźnienia technologiczne, a dystrybucja i przetwarzanie danych satelitarnych może stać się wkrótce polską specjalnością na skalę globalną- dodaje.

Wartość kontraktu bliska jest 60 mln PLN, zaś czas jego trwania to cztery lata. Po pierwszych sześciu miesiącach system ma osiągnąć pełną operacyjność. Docelowo zaś będzie mógł obsłużyć dziesiątki tysięcy użytkowników na całym świecie. W skład konsorcjum realizującego projekt EO DIAS, na którego czele stoi Creotech Instruments S.A. wchodzą: CloudFerro Sp. z o.o., Geomatys, Outsourcing Partner, Sinergise i Wrocławski Instytut Zastosowań Informacji Przestrzennej i Sztucznej Inteligencji (WIZIPISI).

Za budowę konkurencyjnych platform DIAS, które powstawać będą równolegle z tym budowanym przez Creotech Instruments S.A. i partnerów, odpowiadać będą: firma Serco wraz z OVH jako dostawcą rozwiązania chmurowego, ATOS Integration wraz z T-SYSTEM International jako dostawcą rozwiązania chmurowego i Airbus Defence and Space wraz z Orange jako dostawcą rozwiązania chmurowego.

Największy kontrakt i co daje?

- Kontrakt, który właśnie podpisaliśmy jest największym kontraktem podpisanym przez polską spółkę sektora kosmicznego. Udało nam się pokazać, że ciężką pracą jesteśmy w stanie osiągnąć naprawdę dużo w tym sektorze. Przynajmniej jeśli chodzi o przetwarzanie danych z satelitów. Teraz pora na kolejny krok. Pora skoncentrować się na tzw. kosmicznym rynku upstream, czyli na produkcji samych satelitów. To znacznie trudniejsze technologicznie i biznesowo. Ale w naszym zasięgu – zapewnia Grzegorz Brona.

Creotech Instruments pod koniec listopada podpisał z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju umowę na projekt o wartości 20 mln PLN, który zakończy się budową polskiej platformy satelitarnej, dla przyszłych misji kosmicznych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Polacy coraz mocniej rozpychają się w sektorze kosmicznym - Strefa Biznesu

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza