Spis treści
- Wydatki na szkolną wyprawkę w 2024 roku
- Finansowanie szkolnej wyprawki: oszczędności, dochody, a może pożyczka?
- Regionalne różnice w wydatkach: gdzie zapłacimy najwięcej, a gdzie najmniej?
- Hejt w szkołach – coraz bardziej widoczny problem
- Edukacja finansowa: czy potrzebna w szkołach?
- O badaniu Barometr Providenta
Wydatki na szkolną wyprawkę w 2024 roku
Zgodnie z wynikami najnowszego Barometru Providenta, rodzice w Polsce planują w tym roku wydać na szkolną wyprawkę średnio 656 zł na jedno dziecko. To znacząca zmiana w porównaniu z poprzednim rokiem, kiedy przeciętny koszt wynosił 802 zł – różnica to 146 zł mniej. Taki spadek może być związany z próbą optymalizacji wydatków przez rodziny w obliczu rosnących kosztów życia.
Mimo to, kupując wyprawkę, rodzice nie zapominają o preferencjach swoich dzieci – ponad 64 proc. badanych przyznaje, że to gust dziecka jest dla nich najważniejszy podczas zakupów. Cena jest jednak równie istotna – deklaruje tak 63,4 proc. respondentów. Funkcjonalność produktów (56,5 proc.) oraz walory edukacyjne (31 proc.) również odgrywają ważną rolę, ale moda liczy się dla zaledwie 9 proc. ankietowanych.
Polskie rodziny coraz częściej decydują się na systematyczne zakupy rozłożone na kilka miesięcy. Jak wskazuje badanie, ponad połowa rodziców, zwłaszcza w grupie wiekowej 25-34 lata, kompletuje wyprawkę przez całe wakacje, co pozwala rozłożyć koszty w czasie. Z kolei 38 proc. rodziców decyduje się na zakupy w ostatnich dniach wakacji, a najmłodsze osoby badane, w wieku poniżej 25 lat, często czekają do ostatniej chwili. Wśród nich aż 80 proc. przyznaje, że odkłada zakupy na sam koniec, a 6 proc. robi je dopiero po rozpoczęciu roku szkolnego.
Finansowanie szkolnej wyprawki: oszczędności, dochody, a może pożyczka?
Rodzice w Polsce różnie podchodzą do sposobu finansowania szkolnej wyprawki, co obrazuje Barometr Providenta. Największy odsetek, bo aż 66 proc. badanych, pokryje te koszty z bieżących dochodów, a niecałe 40 proc. skorzysta z dostępnych programów socjalnych. Mężczyźni nieznacznie częściej niż kobiety deklarują finansowanie wydatków z pensji (69,7 proc. vs. 64,7 proc. kobiet).
Interesujące jest to, że rodziny niemal całkowicie rezygnują z pożyczek – zaledwie 1,1 proc. respondentów zamierza sięgnąć po pożyczkę w instytucji finansowej, a jedynie 0,2 proc. skorzysta z pomocy rodziny. Co ciekawe, aż 22,6 proc. Polaków planuje sfinansować szkolną wyprawkę z oszczędności, co sugeruje, że rodziny coraz częściej planują wydatki z wyprzedzeniem, przygotowując się do nadchodzących obciążeń finansowych.
Regionalne różnice w wydatkach: gdzie zapłacimy najwięcej, a gdzie najmniej?
Koszt szkolnej wyprawki nie jest jednolity w całym kraju i różni się w zależności od regionu. Najwyższe wydatki na wyprawkę szkolną deklarują mieszkańcy województwa warmińsko-mazurskiego, gdzie rodzice planują przeznaczyć na ten cel średnio aż 1269,97 zł. Znacznie mniej zapłacą osoby mieszkające w województwie łódzkim, gdzie średni koszt wynosi 918,85 zł. Z kolei najniższe wydatki odnotowano w województwach zachodniopomorskim (457,28 zł) i świętokrzyskim (495,90 zł).
Rok 2023 przyniósł rekordowy wzrost kosztów szkolnej wyprawki, sięgający 802 zł. W poprzednich latach (2020-2022) suma ta wynosiła około 330-350 zł. Obecnie, ze względu na inflację oraz rosnące koszty życia, tylko 20 proc. badanych zamierza wydać na wyprawkę mniej niż 300 zł. Największa grupa, bo aż 40 proc. respondentów, planuje przeznaczyć na ten cel kwoty w przedziale 301-500 zł, a 27 proc. wyda od 501 do 1000 zł. Jedynie 10 proc. ankietowanych przygotowuje się na wydatek powyżej 1000 zł.
Znaczącym obciążeniem finansowym są dla rodziców podręczniki – tę odpowiedź wybrało 37,9 proc. wszystkich ankietowanych, a w szczególności osoby w wieku 45-54 lat, z których ponad połowa wskazała ten wydatek jako najważniejszy. Co czwarty badany uważa, że największym kosztem są ubrania dla dzieci, a dla 20 proc. – sprzęt elektroniczny. Plecak, choć równie istotny, jest najważniejszym wydatkiem tylko dla co dziesiątego rodzica.
Hejt w szkołach – coraz bardziej widoczny problem
W tegorocznej edycji Barometru Providenta po raz pierwszy poruszono temat hejtu w polskich szkołach. Wyniki są niepokojące – aż 85,7 proc. respondentów uważa, że zjawisko hejtu jest poważnym problemem. Ponad połowa badanych zgadza się z tym stwierdzeniem w sposób zdecydowany. Co piąty rodzic przyznał, że jego dziecko doświadczyło hejtu w szkole, natomiast 15 proc. ankietowanych nie jest pewnych, czy ich dzieci zetknęły się z tym problemem.
Edukacja finansowa: czy potrzebna w szkołach?
Powrót dzieci do szkół to również idealny moment, by zwrócić uwagę na potrzebę edukacji finansowej. Jak zauważa Karolina Łuczak, Rzeczniczka Prasowa Provident Polska, wprowadzenie takiej edukacji już na etapie szkolnym mogłoby pomóc młodym ludziom w przyszłości lepiej zarządzać finansami osobistymi i planować większe wydatki, jak te związane z wrześniową wyprawką.
Badanie „Financial Wellbeing” przeprowadzone przez Kantar na zlecenie Provident Polska wykazało, że aż 60 proc. Polaków uważa, że nauka o finansach powinna być obowiązkowa już w szkołach podstawowych. Co więcej, niemal 75 proc. badanych opowiada się za wprowadzeniem edukacji finansowej do szkół ponadpodstawowych.
O badaniu Barometr Providenta
Barometr Providenta to cykliczne badanie przeprowadzane przez firmę Provident Polska, mające na celu zrozumienie decyzji finansowych Polaków. Badanie realizowane jest metodą CAWI przez Danae sp. z o.o. na próbie 1000 dorosłych Polaków, co pozwala uzyskać reprezentatywne wyniki dotyczące finansów i zachowań konsumentów w Polsce.
Provident Polska, będący częścią międzynarodowej grupy IPF, działa w Polsce od 1997 roku i jest liderem na rynku pozabankowych pożyczek gotówkowych. Firma stawia na odpowiedzialne pożyczanie, a w ramach swojej działalności realizuje raporty zrównoważonego rozwoju, w tym raport ESG – jedyny tego typu w sektorze pożyczkowym. W 2024 roku firma po raz jedenasty otrzymała certyfikat Top Employer, co potwierdza wysokie standardy zatrudnienia i zarządzania pracownikami.
Źródło: Provident Polska SA