Połczyn Full i Połczyn Pils z połczyńskiego browaru wróciły na rynek w wielkim stylu

Od wiosny 2018 roku piwo z Połczyna wróciło na rynek.

- Ogromna w tym zasługa dyrektor browaru, Moniki Feszter, która wykonała nieocenioną pracę w ponowne uruchomienie produkcji oraz prezesa Jaromira Kaczanowskiego którego ponadludzki wysiłek włożony organizację rynków sprzedaży pozwala dziś stabilnie produkować, ale przede wszystkim kluczowym sukcesem prezesa było namówienie do powrotu dawnej załogi - mówi Jacek Szczygieł, prokurent spółki Browar Połczyn-Zdrój.

Dziś zakład zatrudnia 75 osób i wraca na bardzo konkurencyjny rynek, już nie pod marką Fuhrmann znaną przed laty, ale pod wspominanym szyldem nawiązującym do Połczyna. W portfolio browaru mocną pozycję zajmują obecnie piwa Połczyn Pils i Połczyn Full.

Piwo dostępne jest w sieciach sklepów Biedronka, Dino, Żabka, Netto, Kaufland, Aldi, Stokrotka, Carrfour, POLOmarket.

A tak o połczyńskim fullu pisze Tomasz Kopyra, jeden z najbardziej uznanych piwnych blogerów: - No i proszę „solidne piwo sprzed lat”, „kurka, Połczyn bardzo dobre piwo”, „rewelacyjne”, czy „wszystkie koncerniaki nakrywa czapką”, „pijcie póki świeży”.Moce produkcyjne browaru sięgają 400 tys. hektolitrów rocznie, ale ze względów akcyzowych ograniczone są do 200 tysięcy.

Plasuje to zakład w gronie średnich browarów - większych od browarów rzemieślniczych, ale dużo mniejszych od koncernowych gigantów. I na tym spółka opiera swoją strategię, bo klienci coraz chętniej sięgają po piwo z lokalnych browarów. A atutem Połczyna jest woda ze źródeł artezyjskich, zbliżonych do tych, z których korzystają pobliskie sanatoria.

- Mamy też serię produktów wykorzystujących miejscowy specjał, jakim jest miód drahimski - dodaje Jacek Szczygieł.

- Niemal wszystkie nasze wyroby mają w nazwie „Połczyn” lub „Połczyńskie”, jesteśmy dumni, że nasze piwo tu powstaje i chcemy udziałem w organizacji święta chmielu to podkreślić i wykorzystać do wspólnej promocji marki i miasta. Najnowsza inicjatywa browaru i ratusza to wspólna organizacja piwnej imprezy. W ostatni weekend czerwca 2020 roku miasto Połczyn-Zdrój i miejscowy browar zorganizują „Połczyn Fest. Święto chmielu”.

- Sam lubię piwo, oczywiście połczyńskie i grzechem byłoby nie wykorzystać do wspólnej promocji miasta i browaru jego znakomitych wyrobów - mówi włodarz Połczyna.

- Ma on też związek z fenomenem długowieczności mieszkańców naszej gminy, co wiążemy z wodą, jaką piją, a ta woda jest i w każdej butelce naszego piwa. Chcielibyśmy piwnym festiwalem rozpocząć sezon wakacyjny już w przyszłym roku, stąd wybór terminu. W bardziej dalekosiężnych planach jest zorganizowanie muzeum browaru i zwiedzanie zakładu. Piwnice z otwartymi (choć już nie używanymi) kadziami fermentacyjnymi czy poniemieckimi tankami leżakowni robią wrażenie. Podobnie jak bardziej współczesna i zmodernizowana część z miedzianymi kotłami warzelniczymi.

- Izbę tradycji chcielibyśmy zorganizować w dawnym domu właściciela browaru - nasz rozmówca nie ukrywa, że oba te przedsięwzięcia będą wymagać czasu, sporych przygotowań i pieniędzy.