Od 5 lat walczyli fundusze na budowę obiektu dla swoich podopiecznych.
- Mieliśmy projekt, od powiatu otrzymaliśmy działkę, ale brakowało nam wkładu własnego, dlatego dwukrotnie nasze wnioski o finansowe wsparcie marszałek odrzucał - przyznaje Zdzisław Gorący, prezes polickiego koła Stowarzyszenia. - Ale nie rezygnowaliśmy.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że marszałek pokryje połowę kosztów inwestycji. Prawdopodobnie 10 maja, w Dniu Godności Olgierd Geblewicz poinformuje o tym zainteresowanych osobiście.
Samorządy wsparły
Takiej decyzji mogliśmy się spodziewać. w ub.r. bowiem najpierw radni powiatu polickiego podjęli zobowiązanie wysokości 550 tys. zł na ten cel. A zaraz po nich podobną uchwałę podjęli radni gminy Police dorzucając drugie tyle. Dzięki temu Stowarzyszenie mogło skutecznie zabiegać o fundusze unijne.
Saperzy już w akcji
Na ul. Korczaka, przy domu, w którym Stowarzyszenie funkcjonuje, pojawili się już saperzy.
- Zanim rozpocznie się tu budowa, musimy sprawdzić teren, oczyścić z ewentualnych niewybuchów - wyjaśnia Janusz Lemieszek, kierownik robót saperskich szczecińskiego oddziału Explosive, spółki zajmującej się pracami wynurzeniowymi i minerskimi.
W czerwcu ruszy budowa...
Zdzisław Gorący wierzy, że po kosmetycznych korektach projektowych, rozstrzygnięciu przetargów pod koniec czerwca na placu budowy pojawi się wykonawca. A to by oznaczało, że środowiskowy dom samopomocy powinien być gotowy pod koniec przyszłego roku.
Polickie koło przed 13 laty utworzyli rodzice osób z upośledzeniem umysłowym. Posiada status organizacji pożytku publicznego. Mają prawie 130 członków, dzieci i opiekunów (głównie rodziców).
Codziennie z pomocy placówki korzysta 80 osób o bardzo różnym stopniu niepełnoprawności umysłowej. Tutaj przygotowywani są do życia w społeczeństwie. Nabywają różnych umiejętności, które umożliwiają wielu z nich podjęcie pracy. Uczą się samodzielności, załatwiania zakupów, spraw w urzędach itd. Rehabilitacji i terapii w polickiej placówce służą Warsztaty Terapii Zajęciowej, Środowiskowy Dom Samopomocy. Podopieczni mogą również udzielać się kulturalnie w kole muzyczno-teatralnym, czy też w klubie piłki nożnej.
Jest im ciasno
Budynek przy ul. Korczaka w Policach - z którego korzystają - jest już zbyt ciasny. Wykorzystali każdy kąt. Potrzebny jest nowy obiekt. Tym bardziej, że coraz więcej osób z niepełnosprawnością umysłową chce korzystać z ich pomocy. Ich rodzice się starzeją, potrzebują wsparcia.
Nowy, piętrowy budynek, powstanie na działce obok. Będzie miał 510 m kw. Znajdą się tu m.in. pracownie, sale rehabilitacyjne, będzie winda. Będzie z niego mogło korzystać około 40 podopiecznych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?