Rozmowy będą dotyczyć obecnej sytuacji spółki i jej kondycji finansowej. Lada moment poznamy wynik Polic za ubiegły rok. Niestety, nie można spodziewać się niczego dobrego. Strata będzie bardzo duża, po 3 kwartałach ubiegłego roku wynosiła już ponad 340 mln zł. Nieoficjalnie mówi się, że ubiegły rok Zakłady Chemiczne zakończą nawet półmiliardową stratą.
Związkowcy zapowiadają, iż będą domagać się konsekwentnie rozliczenia winnych kryzysowej sytuacji Polic. Od dawna żądają zmiany części składu zarządu spółki. Niedawne odwołanie wiceprezesa ich nie satysfakcjonuje. Tym bardziej, że przy okazji pozbawienia go funkcji w zarządzie okazało się, że przez trzy miesiące będzie pobierał podwójną pensję - jeszcze wiceprezesa oraz specjalisty do spraw zakupów surowców. Związkowcy uznali to za skandal.
Być może dzisiaj dowiemy się także czegoś więcej o 150-milionowym kredycie, który Policom ma udzielić Agencja Rozwoju Przemysłu. ARP ciągle zasłania się brakiem zgody Komisji Europejskiej.
- Bez takiej zgody Agencja nie może przelać na konto spółki takiej kwoty - tłumaczy Roma Sarzyńska, rzecznik prasowy ARP.
Tymczasem Bogusław Liberadzki, europoseł przekonuje iż nie ma formalnych przeszkód by Zakładom udzielić pożyczki w trakcie procedury, a opinię Komisja może wydać później.
Być może Agencja w tej chwili po prostu nie dysponuje wolnymi funduszami. W ubiegłym tygodniu ogłosiła bowiem, iż wypuści obligacje na rynek aby pozyskać kapitał, którym będzie wspierać zagrożone spółki.
W każdym razie pieniądze Policom są potrzebne.
Są też pozytywne sygnały. Od kilku tygodniu jest spore zapotrzebowanie na polickie produkty. Dlatego ZCh uruchomiły kolejne instalacje do produkcji nawozów i kwasu.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
