Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja kierowała ruchem, kierowcy jechali na czerwonym. Teraz jest afera

Marek Jaszczyński
Marek Jaszczyński
System został włączony 25 stycznia. Po miesiącu znamy już pierwsze dane o jego skuteczności. - Urządzenie RedLight na skrzyżowaniu w Szczecinie zarejestrowało dotychczas 169 wykroczeń niestosowania się do czerwonego światła - podaje Główny Inspektorat Tranportu Drogowego
System został włączony 25 stycznia. Po miesiącu znamy już pierwsze dane o jego skuteczności. - Urządzenie RedLight na skrzyżowaniu w Szczecinie zarejestrowało dotychczas 169 wykroczeń niestosowania się do czerwonego światła - podaje Główny Inspektorat Tranportu Drogowego Andrzej Szkocki
To pierwszy taki przypadek w Polsce. 3 kwietnia policja kierowała ruchem na skrzyżowaniu ulic 26 Kwietnia, Taczaka i Derdowskiego w Szczecinie. Tymczasem zainstalowany na krzyżówce system RedLight nie był wyłączony i rejestrował przejazdy na czerwonym sygnale jako wykroczenie. Kierowcy otrzymali wezwania. Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym zrzuca winę za zdarzenie na policję.

Aktualizacja 30.04

Policja już przesłała dane dotyczące czasu, gdy kierowała ręcznie ruchem i za naszym pośrednictwem uspokaja kierowców.
"Głos" zapytał, dlaczego CANARD nie został poinformowany o tym, że ruch będzie kierowany przez policję?

- 3 kwietnia ręczna regulacja ruchu wynikała z potrzeby chwili i konieczności działania przez policjantów "tu i teraz", by udrożnić przejazd w rejonie skrzyżowania. Wyłączenie sygnalizacji świetlnej nie było wcześniej planowane, w związku z tym nie została przekazana informacja w tej sprawie - odpowiada młodszy aspirant Paweł Pankau z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.

Stan na 27.04

Skrzyżowanie od 25 stycznia monitoruje 26 kamer. System po przekroczeniu przez pojazd wirtualnej linii detekcji w trakcie nadawanego czerwonego światła, automatycznie wykrywa i rejestruje wykroczenie kierującego pojazdem. 3 kwietnia, z powodu meczu Pogoni Szczecin, policja kierowała ruchem na krzyżówce. Kierowcy - zgodnie z hierarchią sygnałów drogowych - słuchali poleceń policjantów i jechali na "czerwonym". Okazało się, że doszło do błędu.

O sprawie poinformował m.in. jeden ze szczecińskich radnych.

- 3 kwietnia w związku z meczem Pogoni Szczecin, policja kierowała ruchem na skrzyżowaniu. System nie został jednak wyłączony i kierowcy zaczynają dostawać mandaty za przejechanie na czerwonym świetle. Oczywiście w pierwszej kolejności kierujemy się wskazaniami policjanta sterującego ruchem, dlatego można było przejeżdżać skrzyżowanie na czerwonym.
Jeśli dostaliście mandat za przejechanie czerwonego światła z 3 kwietnia, sprawdźcie czy na pewno było to wykroczenie - napisał Przemysław Słowik, radny Rady Miasta Szczecin.

"Głos" skontaktował się z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym w ramach Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. RL rejestrował wykroczenia, ale kierowcy nie będą płacić kar.

- To pierwsza taka sytuacja w Polsce. Doszło do niekomfortowej sytuacji, policja nie zawiadomiła nas o tym, że będzie kierowała ruchem - wyjaśnia Wojciech Król z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. - Kierowcy otrzymali wezwania, co nie jest równoznaczne z otrzymaniem mandatu. Zwróciliśmy się do policji o podanie godzin, w jakich kierowała ruchem.

W Szczecinie jest tylko jedno miejsce, gdzie zainstalowano wspomniany system.

- Lokalizacje urządzeń wytypowano na podstawie analizy stanu bezpieczeństwa ruchu drogowego dla sieci dróg publicznych w kraju, wykonanej przez Instytut Transportu Samochodowego. Wskazano w niej miejsca, w których z uwagi na realne zagrożenie bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego spowodowane niestosowaniem się do sygnałów świetlnych, niezbędne jest w pierwszej kolejności zainstalowanie urządzeń automatycznie rejestrujących wykroczenia kierujących - wyjaśnia przedstawiciel GITD.

Jakie kary?

W sytuacji, w której kierowca kompletnie zignorował przepisy i pomimo możliwości bezpiecznego zatrzymania się, przejechał na czerwonym świetle, zostanie ukarany mandatem w wysokości 500 zł i 15 punktami karnymi. To nie jedyne kary, ponieważ jeśli kierowca doprowadzi do kolizji w wyniku przejazdu na czerwonym świetle, może otrzymać 2,5-5 tysięcy złotych mandatu oraz 15 punktów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński