Jak się okazało matka chłopca nie jest ze Szczecina. Przyjechała tu w poniedziałek. Zamieszkała w hotelu. We wtorek rano podrzuciła chłopca i wyjechała do swojej miejscowości.
W okolicy kościoła widziało ją kilka osób. Policjantom na podstawie ich zeznań udało się sporządzić portret pamięciowy. Nikt z parafian jej nie znał. Stąd podejrzenia, że kobieta przyjechała spoza Szczecina.
Dzisiaj policjantom udało się ją odnaleźć. Kobieta ma 33 lata. Jest chora. Trafiła do szpitala.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?