Czwartek, godzina 17. Lęborczanie przechadzają się spokojnie po parku nad rzeką Łebą, pomiędzy aleją Wolności a ulicą Armii Krajowej. Tylko jeden ze spacerowiczów, mężczyzna w żółtej marynarce, zachowuje się dziwnie: to chowa się w krzakach, to wyskakuje zza nich. Starszy pan, przechadzający się z wnukiem, obserwuje go przez kilka chwil i szybko orientuje się, że to zboczeniec.
- W pewnym momencie zauważyłem mężczyznę, który wyskoczył zza krzaków. Stanął przed przechodzącymi dziewczynkami i zdjął spodnie - relacjonuje mieszkaniec Lęborka, który poprosił o anonimowość. - Taka sytuacja miała miejsce kilkakrotnie. Nie miałem wątpliwości, poprosiłem innych spacerowiczów o telefon i zadzwoniłem na policję.
Po krótkim pościgu policjanci zatrzymali 54-letniego Jerzego D. z Lęborka, którego świadkowie rozpoznali jako mężczyznę obnażającego się przed dziewczynkami. Lęborczanin nigdy wcześniej nie był notowany za podobne przestępstwa. Został ukarany mandatem w wysokości 150 złotych za nieobyczajne zachowanie.
- Nie mogliśmy mu postawić innego zarzutu, bo nie mamy ofiar jego zachowań - mówi nadkomisarz Marek Kiedrowicz, naczelnik sekcji prewencji Komendy Powiatowej Policji w Lęborku. - Apelujemy do rodziców dzieci, które były zaczepiane w czwartek przez mężczyznę w żółtej marynarce, o kontakt z policją. Tylko wtedy będziemy mu mogli postawić poważniejszy zarzut prezentowania nieletnim treści pornograficznych. Za to grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności. Godna pochwały jest postawa mężczyzny, który nas poinformował o całym zajściu i pomógł w schwytaniu ekshibicjonisty.
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie
Lęborska policja nadal szuka młodego mężczyzny, który napadał na kobiety. Wchodził za nimi do klatki schodowej i molestował je seksualnie. Ostatni raz zrobił to w lipcu. Policja podejrzewa, że ta sama osoba odpowiada za cztery tego typu przypadki w ciągu ostatnich dwóch lat. Rysopis: wiek około 23 lat. Wzrost - 170 centymetrów. Mała głowa, okrągła twarz i krótkie włosy. W momencie ostatniego napadu miał na głowie czapkę z daszkiem i ubrany był w białą bluzę oraz spodnie do połowy łydek. Kontakt pod numerem telefonu 059 8634 900 lub 997.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?