Policja szuka sprawców znieważenia 20-latka na gdańskich Łostowicach. Mężczyźni wyzwali Natana, bo nie spodobał im się kolor jego bluzy

Komenda Miejska Policji w Gdańsku prowadzi postępowanie w kierunku znieważenia 20-letniego mieszkańca Gdańska. Ustala świadków zdarzenia, a także samego poszkodowanego.

31 lipca 2020 r., 20-letni Natan spacerował z psem niedaleko pętli tramwajowej na gdańskich Łostowicach. Gdy przechodził obok trzech mężczyzn siedzących na ławce, usłyszał pod swoim adresem wyzwiska. Po kilkunastu minutach wrócił w to samo miejsce, tym razem z wyciągniętym telefonem, którym nagrał zachowanie wandali.

- „E, pedale, kur… . Ty szmato pier… . „ - słychać na nagraniu upublicznionym w sieci. Na pytanie Natana, dlaczego jest wyzywany, usłyszał: „Bo ubierasz się jak baba”. Następnie, w kierunku 20-latka skierowano słowa o tym, że ma „wypier… z kraju”.

Natan wezwał na miejsce policję, jednak patrol przyjechał, gdy gdańszczanina nie było już na miejscu. Mężczyzna zdecydował się wysłać nagranie do działającego na terenie Wielkopolski stowarzyszenia Stonewall, zrzeszającego osoby LGBT+, by pokazać z jakimi sytuacjami w życiu codziennym muszą zmagać się osoby homoseksualne, które atakowane są choćby za kolor ubioru.

- Policjanci z komisariatu policji na Oruni odebrali zgłoszenie o grupie mężczyzn, którzy spożywają alkohol oraz zaczepiają ludzi - mówi asp. szt. Mariusz Chrzanowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Zgłoszenie wpłynęło z Centrum Powiadamiania Ratunkowego i było anonimowe. Funkcjonariusze, którzy pojechali w podane w zgłoszeniu miejsce nikogo tam nie zastali. Pomimo tego policjanci zabezpieczyli nagranie, które pojawiło się w mediach społecznościowych. Na filmie zostało zarejestrowane zachowanie mężczyzn, których najprawdopodobniej dotyczyło zgłoszenie.

Funkcjonariusze prowadzą czynności wyjaśniające w kierunku znieważenia osoby. Rzecznik policji dodaje, że do tej pory nikt nie złożył oficjalnego zawiadomienia w tej sprawie