W sobotę w nocy i w niedzielę przez cały dzień policja, strażacy i mieszkańcy Półczna szukali 44-latka, którego zaginięcie zgłosiła rodzina. Okazało się, że mężczyzna ma się dobrze i przebywał u znajomego.
- W sobotę przed godziną 22 dostaliśmy zgłoszenie, że zaginął mieszkaniec Półczna, który wyszedł o godzinie 12 na grzyby. Mężczyzna nie miał przy sobie telefonu. Szukała go rodzina, ale nie znalazła - mówi podinspektor Stanisław Tempski z Komendy Powiatowej Policji w Bytowie. Rozpoczęto nocne poszukiwania.
Szybko je przerwano z uwagi na ulewny deszcz. Poszukiwania wznowiono w niedzielę rano. Bez efektu. W niedzielę o godzinie 20 rodzina 44-latka zawiadomiła policję, że ich krewny się znalazł. Przebywał u znajomego w sąsiedniej wsi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?