Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja z Kościerzyny bada sprawę miasteckiej agitacji referendalnej. Finał będzie w sądzie

Andrzej Gurba
Andrzej Gurba
Danuta Karaśkiewicz
Danuta Karaśkiewicz Andrzej Gurba
Policja z Kościerzyny zajmuje się doniesieniem miasteckiego radnego Witolda Zajsta. Chodzi o prowadzenie przez Danutę Karaśkiewicz, byłej już burmistrz Miastka, agitacji referendalnej z wykorzystaniem m.in. strony internetowej ratusza. Przepisy ustawy o referendum lokalnym zakazują wykorzystywania urzędów do prowadzenia takiej kampanii. Wcześniej, jako pierwsi zwróciliśmy na to uwagę. Sprawa ma trafić do sądu.

Jak wiadomo, Danuta Karaśkiewicz, w wyniku referendum przestała pełnić stanowisko burmistrza Miastka. Z punktu widzenia sprawy o niedozwoloną agitację wyborczą, nie ma to jednak znaczenia.

Oświadczenie Danuty Karaśkiewicz

Przypomnijmy oświadczenie Danuty Karaśkiewicz zamieszczone na oficjalnej gminnej stronie internetowej oraz przeczytane na sesji Rady Miejskiej w Miastku (prezentujemy oryginalny zapis):

„Informacja Burmistrza Miastka przedstawiona na sesji RM w Miastku w dniu 11.02.2022 r. ws. referendum. W dniu wczorajszym Komisarz Wyborczy w Słupsku wydał postanowienie o przeprowadzeniu referendum gminnego w sprawie odwołania Burmistrza Miastka przed upływem kadencji. Wyznaczył termin referendum na dzień – 3 kwietnia 2022 r. W związku z powyższym uznałam, że należy się mieszkańcom naszej Gminy, a przede wszystkim wyborcom, którzy mi zaufali w wyborach na stanowisko Burmistrza Miastka w 2018 r., przekazanie pewnych informacji.
Oświadczam, że program wyborczy, który Państwa przekonał do wyboru mojej osoby na Urząd Burmistrza, jest konsekwentnie realizowany i w dużym stopniu został już wykonany, a przypomnę, że minął dopiero trzeci rok mojej kadencji.
Jak można w debacie publicznej powiedzieć, że w tym czasie nic nie zrobiono? To obraża nie tylko mnie, ale i radnych i cały samorząd.
Przypomnę, że inicjatywa referendalna rozpoczęła się od odwołania Pani Prezes Szpitala Miejskiego w Miastku.
Dzisiaj utwierdzam się w przekonaniu, że podjęta decyzja była słuszna i jedynie właściwa, aby ten szpital ratować.
Po dwóch miesiącach pracy nowego zarządu, zostały skierowane do Prokuratora cztery zawiadomienia o stwierdzonych w szpitalu nieprawidłowościach i związanym z tym - podejrzeniem popełnienia przestępstwa.
Dzisiaj bezspornym jest, że działania poprzedniego zarządu pogrążały kondycję finansową spółki, a obecny zarząd musi się z tym mierzyć, aby zapewnić teraz ciągłość świadczeń. Wyniki finansowe mogły wskazywać na brak umiejętności i wiedzy, co do zarządzania Spółką. Aktualna wiedza uzyskana ze wstępnych analiz audytorskich, wskazuje na świadome i celowe działania, które przyniosły korzyści niektórym osobom kosztem szpitala.
Kłamstwem jest, że dążyłam do zamknięcia szpitala, a właśnie takie nieprawdziwe informacje przekazywane są na portalach społecznościowych. Również w bezpośrednich kontaktach z mieszkańcami - osób zbierających podpisy pod inicjatywą referendalną, wprost mówiono o zamiarze likwidacji szpitala. Na forach społecznościowych wylała się fala hejtu, często wulgarnego, który krzywdzi nie tylko mnie, ale wszystkich, którzy pracują dla dobra i na rzecz mieszkańców naszej Gminy.
W tym miejscu należy zadać sobie pytanie. Komu zależy najbardziej na moim odwołaniu?
Niewątpliwie osobom, które są „cichymi” inicjatorami, a wobec których prowadzone są różne postępowania. Osobom tym zależy na powstrzymaniu działań zmierzających do zwrotu nieprawnie pobranych środków publicznych i odpowiedzialności za to. Faktem jest również to, że w przestrzeni internetowej funkcjonują strony przez nie sponsorowane.
Drodzy Mieszkańcy! Nie bałam się i nie boję się podejmować trudnych i niepopularnych decyzji, a jednak jakże kluczowych dla przyszłości Gminy. Szanowni Państwo! Wierzę w Państwa obiektywną i uczciwą ocenę zaistniałej sytuacji”.

Ustawa zakazuje, radny zgłosił policji. Sprawa trafi do sądu

Art. 28 punkt 2 Ustawy o lokalnym referendum mówi o tym, że „organom jednostki samorządu terytorialnego oraz członkom tych organów zabrania się uczestniczenia na koszt jednostki samorządu terytorialnego w kampanii referendalnej związanej z referendum w sprawie odwołania organu jednostki samorządu terytorialnego przed upływem kadencji”. Z kolei art. 29 tej ustawy zabrania prowadzenia kampanii referendalnej m.in. na terenie urzędów administracji rządowej i samorządowej.
Po naszym artykule, radny Witold Zajst złożył zawiadomienie sprawie prowadzenia kampanii referendalnej z naruszeniem zakazów ustawy.

- 3 marca br. do Komisariatu Policji w Miastku wpłynęło zawiadomienie w sprawie prowadzenia kampanii referendalnej z naruszeniem zakazów ustawy. Macierzysta jednostka (miastecka – dop. redakcji) wyłączyła się z prowadzenia sprawy, gdyż dotyczy Urzędu Miejskiego w Miastku. 29 marca 2022 r. do Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie wpłynęły akta postępowania. Policjanci prowadzą postępowanie wyjaśniające w sprawie o wykroczenie. Mundurowi przeanalizują zabezpieczony materiał dowodowy, również przesłuchają świadków. Akta sprawy po wykonaniu czynności zostaną przesłane do sądu – informuje Piotr Kwidziński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie.

Danuta Karaśkiewicz mówiła nam wcześniej, że miała prawo zamieszczać takie treści na stronie internetowej gminy i że nie jest to forma agitacji.

Za niedozwoloną agitację referendalną grozi grzywna.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza