Dyżurny bytowskiej komendy wczoraj przed południem otrzymał informację o telefonie zdesperowanego 22-latka.
- Przekazał on w rozmowie telefonicznej swojej partnerce, że za chwilę popełni samobójstwo, gdyż stracił pracę. W rozmowie z nią wskazał też las, w którym się znajduję - informuje Dawid Łaszcz, oficer prasowy bytowskiej policji. - Liczyła się każda sekunda, dlatego do wskazanego lasu zostali natychmiast skierowani policjanci. Rozdzielili się i rozpoczęli poszukiwania mężczyzny. Dosłownie w ostatniej chwili w gąszczach lasu, zauważyli mężczyznę, gdy ten był już przygotowany na desperacki krok, albowiem obok niego wisiał sznur z pętlą.
Mundurowi do czasu przyjazdu pogotowia rozmawiali z mężczyzną i uspokoili go. Został on przewieziony do szpitala pod opiekę specjalistów. Dzięki sprawnym działaniom policjantów jego życiu i zdrowiu już nic nie zagraża.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?