Policjanci po śladach krwi trafili do rannego mężczyzny

- Funkcjonariusze zapukali do tego mieszkania, ale nikt im nie otwierał choć słyszeli, że wewnątrz są jakieś osoby - mówi Jacek Bujarski, rzecznik słupskiej policji - Poprosili więc strażaków o pomoc.

Gdy wezwani strażacy w asyście policji otworzyli mieszkanie w środku zastali dwóch pijanych mężczyzn. Jeden z nich miał rozcięty policzek. Okazało się, że mężczyźni pokłócili się w trakcie libacji i wtedy młodszy z nich - 19-latek niegroźnie ugodził 32-latka nożem w twarz.

- Poszkodowany nie miał żadnych pretensji do sprawcy, ani nie życzył sobie pomocy policji - mówi Jacek Bujarski - Ponieważ jednak obaj mężczyźni byli pijani zostali zatrzymani do wytrzeźwienia.