Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjanci uratowali desperata

(nik)
Ustczanin, który rzucił się do morza, żyje dzięki sprawnej akcji policjantów i ratowników medycznych.
Ustczanin, który rzucił się do morza, żyje dzięki sprawnej akcji policjantów i ratowników medycznych.
53-letni ustczanin żyje tylko dzięki szybkiej reakcji dwóch usteckich policjantów. Mężczyzna rzucił się do zimnego Bałtyku.

Skoczył w południe z kamieni po wschodniej stronie falochronu. Policję zawiadomiła spacerująca plażą kobieta.

- Zjawiliśmy się na brzegu ,gdy tylko dyżurny zawiadomił nas, że jakiś człowiek topi się w morzu - opowiada starszy posterunkowy Grzegorz Paul. Pełnił on służbę z posterunkowym Piotrem Radeckim. - Zobaczyliśmy człowieka kilkanaście metrów od brzegu. Bez chwili namysłu weszliśmy do wody i wyciągnęliśmy go na brzeg. Nie oddychał, więc zaczęliśmy reanimację.

Jeszcze zanim przyjechała karetka, mężczyzna odzyskał przytomność. Powiedział policjantom, że chciał odebrać sobie życie. Powodów desperackiej decyzji nie podał. Mocno wyziębiony trafił do szpitala. Ocaleje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza