Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjanci wyrzuceni z pracy za nieetyczne zachowanie

Andrzej Gurba
Mercedes, w którym we wrześniu rozbili się policjanci z drogówki.
Mercedes, w którym we wrześniu rozbili się policjanci z drogówki. Andrzej Gurba
Komendant wojewódzki pomorskiej policji zwol­nił dwóch miasteckich policjantów, którzy w połowie września rozbili się mercedesem w Kowalewicach. Jeden z nich uciekł, drugi był pijany.

Damian G. i Bartosz K., dwaj policjanci z ruchu drogowego, jechali prywatnym samochodem z Miastka w kierunku Dretynia.

W Kowalewicach kierujący mercedesem Damian G. "złapał pobocze" i skosił znaki drogowe. Damian G. uciekł z miejsca zdarzenia i odnalazł się po dwóch dniach. Bartosz K. został zatrzymany przez celników, którzy akurat nadjechali. Miał w organizmie 1,2 promila alkoholu.

Damian G. po 48 godzinach zgłosił się do służby. Nie został do niej dopuszczony. Później przebywał na zwolnieniu lekarskim, podobnie jak i jego kolega Bartosz K.

Kilka dni po zdarzeniu drogowym komendant wojewódzki wszczął postępowanie administracyjne. Szef wojewódzkiej policji uznał, że funkcjonariusze "swoim zachowaniem naruszyli dobre imię policji, etykę zawodową."

Wczoraj poznaliśmy finał tego postępowania.

- Został wydany rozkaz personalny o zwolnieniu obu funkcjonariuszy z dniem 30 listopada ze względu na ważny interes służby - mówi komisarz Joanna Kowalik-Kosińska, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Gdańsku.

Dodaje, że ma on rygor natychmiastowej wykonalności, co oznacza, że policjanci w środę pożegnają się z pracą, mimo że przysługuje im jeszcze odwołanie do komendanta głównego, a później ewentualnie do sądu.

Od niedawna obaj funkcjonariusze byli w służbie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza