Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjanci zatrzymali pijaną matkę i ojca, a niemowlak, który był pod opieką pijanych rodziców, trafił do szpitala

Grzegorz Hilarecki
Grzegorz Hilarecki
W sobotę na ulicy Gdańskiej koło działek została zatrzymana matka z ojcem i kilkumiesięcznym dzieckiem. Policję wezwał świadek, bo dorośli byli mocno pijani. Jak się okazało matka miała prawie 2,5 a ojciec 3 promile alkoholu, a pod opieką niemowlaka. Dziecko trafiło do słupskiego szpitala.

W sobotę na ulicy Gdańskiej koło działek została zatrzymana matka z ojcem i kilkumiesięcznym dzieckiem. Policję wezwał kierowca autobusu.

- Kierowca zwrócił na nich uwagę, gdyż matka była pod znacznym wpływem alkoholu. Matka mimo rąk zakutych w kajdanki wolała palić papierosy niż zająć się dzieckiem. Bardzo się awanturowała oraz krzyczała - relacjonuje świadek zdarzenia.

Jak potwierdziliśmy policja zgłoszenie otrzymała w sobotę około godz. 14.

- Na miejsce natychmiast pojechali słupscy policjanci. Tam okazało się, że rodzice niemowlaka są nietrzeźwi. Badanie alkomatem wykazało blisko 2,5 promila i prawie 3 promile alkoholu w ich organizmach. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia. Dziecko bez obrażeń zostało przewiezione do szpitala, gdzie przebywa na obserwacji. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Kobieta i mężczyzna zostali doprowadzeni do wytrzeźwienia i otrzymali wezwanie do stawiennictwa się w komisariacie policji. Informacje na temat tej sprawy zostały przekazane do III Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rejonowego w Słupsku oraz do MOPR w Słupsku. Policjanci prowadzą czynności w kierunku art. 106 kw. - informuje Monika Sadurska, rzeczniczka słupskiej policji.

Artykuł ten Kodeksu wykroczeń, czyli dopuszczenie do przebywania małoletniego w okolicznościach niebezpiecznych, mówi: "Kto, mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim do lat 7 albo nad inną osobą niezdolną rozpoznać lub obronić się przed niebezpieczeństwem, dopuszcza do jej przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla zdrowia człowieka, podlega karze grzywny albo karze nagany."

Marcin Prusak, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku, potwierdził, że dzisiaj (poniedziałek) niemowlak przebywa w szpitalu, pod obserwacją. Jego stan jest dobry. - W przypadku tak małych dzieci obserwacja zwykle trwa dłużej - tłumaczy rzecznik.

O ewentualnej karze zadecyduje sąd. Rodzice będą mogli odebrać dziecko, gdy będą trzeźwi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza