Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policzyliśmy dziury na Grodzkiej, drogowcy je łatają

Zbigniew Marecki
Na Grodzkiej wczoraj pojawili się drogowcy, dziur już jest mniej.
Na Grodzkiej wczoraj pojawili się drogowcy, dziur już jest mniej. Fot. Łukasz Capar
Po naszej publikacji ekipa robotników z firmy "Drogi i Mosty" łatała wczoraj największe wyrwy na jezdni ulicy Grodzkiej w Słupsku.

Kilkunastu kierowców dzwoniło wczoraj do naszej redakcji z podziękowaniem, że na naszych łamach poruszyliśmy problem olbrzymich dziur, które pojawiły się na słupskich i powiatowych drogach po pierwszym ataku zimy.

- Trzeba o tym pisać, ile się da, aby prezydent miasta i nasi radni zdali sobie wreszcie sprawę z powagi sytuacji. Oni tu ciągle rozmawiają o wielkich inwestycjach, a rzeczywistość skrzeczy - mówił Jan Kolecki, kierowca z 30-letni stażem.

Podobnych opinii wczoraj usłyszeliśmy od czytelników więcej. W związku z tym zapytaliśmy Jarosława Boreckiego, p.o. dyrektora Zarządu Dróg Miejskich w Słupsku, kiedy zamierza się uporać z ulicą Grodzką?

- Zrobimy w tym roku wszystko, aby słupszczanie zapomnieli o ulicy Grodzkiej - zapewnił nas dyrektor Borecki. Według niego w grę wchodzą dwa rozwiązania: przebudowa jezdni w ramach inwestycji lub bieżących napraw miejskich dróg.

- Przymierzamy się do jednego z tych dwóch rozwiązań. Wszystko będzie zależało od prowizorium budżetowego i decyzji radnych - dodaje Jarosław Borecki.

Nie wyklucza on także, że w tym roku dojdzie do generalnego remontu ulic Sierpinka i Św. Piotra. Ostateczne decyzje zapadną do marca. Teraz natomiast, jeśli nie wróci zima, będą kontynuowane prace związane z łataniem największych dziur na drogach.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza