Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polscy rzemieślnicy w Słupsku działają od 1945 roku

Zbigniew Marecki
Zbigniew Marecki
Prezydent Lech Wałęsa był gościem słupskich rzemieślników, gdy w 1996 roku obchodzono 50-lecie  słupskiego rzemiosła.
Prezydent Lech Wałęsa był gościem słupskich rzemieślników, gdy w 1996 roku obchodzono 50-lecie słupskiego rzemiosła.
Gdy ucichły strzały, nowi mieszkańcy Słupska zaczęli organizować swoje warsztaty pracy. Początkowo tworzyli cechy branżowe, a w 1951 roku powstał Cech Rzemiosł Różnych.

Od tego czasu Cech Rzemiosł Różnych w Słupsku jest organizacją samorządu gospodarczego, który mimo różnych przemian ustrojowych i własnościowych ciągle spełnia tę samą funkcję. Obecnie działa w oparciu o ustawę o rzemiośle z 1989 r. oraz nowelizację tej ustawy z 2012 r.

Jednak bezpośrednią podstawą działania słupskiego Cechu jest statut uchwalony przez Walne Zgromadzenie Delegatów, który zarejestrowano w KRS. Natomiast zgodnie z ustawą o rzemiośle Cech jest członkiem Izby Rzemieślniczej w Słupsku, która jest zrzeszona w Związku Rzemiosła Polskiego w Warszawie, który działa w komisjach rządowych i parlamentarnych w zakresie małej i średniej przedsiębiorczości oraz w komisjach MEN w związku z reformą oświaty.

- Cechy w Polsce są tradycyjną organizacją mającą na celu szkolenie i podnoszenie kwalifikacji zawodowych swoich członków. Jednocześnie stoją na straży etyki i sumienności wykonywania rzemiosła.

Wiele zakładów działa w oparciu o tradycje rodzinne przekazywane z pokolenia na pokolenie - dodaje Roman Hennig, obecny starszy Cechu.

Historycznie

Od 1945 roku działały w Słupsku cechy branżowe, które rozwiązano w 1951 roku. Wtedy powołano Cech Rzemiosł Różnych w Słupsku. Cały czas podstawą działalności zakładów rzemieślniczych jest wykonywanie usług i produkcja na rzecz lokalnej społeczności.

Mogą pomóc wielu młodym ludziom

- Większość zakładów szkoli uczniów na poziomie szkoły zawodowej. Nauka kończy się egzaminem czeladniczym - mówi Hennig. Obecnie należący do Cechu rzemieślnicy kształcą około 600 uczniów.

- Część rzemieślników wręcz czeka na uczniów. Jeśli dobrze przyłożą się do nauki, to przy naszej pomocy mogą zdobyć zawód z uprawnieniami honorowanymi na całym świecie - podkreśla Roman Hen-nig.

Zadaniem Cechu jest nadzór nad szkoleniem uczniów na trzech poziomach w różnych systemach szkolenia. W systemie szkolnym i przez kursy, po kwalifikacje pedagogiczne nowych członków oraz szkolenia bhp i sanitarne. Cech współpracuje z pięcioma szkołami z terenu dawnego woj. słupskiego. Obecnie zrzesza 140 zakładów ze Słupska oraz powiatów słupskiego i sła-wieńskiego.

Ich opinie nie zawsze są słuchane

Cech jest reprezentowany w radach gmin przez rzemieślników działających na danym terenie. Niestety, reprezentacja pracodawców w samorządach zdaniem szefów Cechu jest za mała i nie zawsze nasze opinie i postulaty są uwzględniane przez samorządy. Coś się jednak zmienia. - W poprzedniej kadencji władze Słupska nie chciały z nami rozmawiać. Teraz prezydent Robert Biedroń postanowił przyznać naszym seniorom odznaczenia. To duży postęp. Mam nadzieję, że uda się nam nawiązać bliższą współpracę - mówi Roman Hennig. Liczy, że okazją do rozmowy będą planowane na 10 października uroczystości związane z 70. rocznicą istnienia słupskiego rzemiosła.

Nie tylko budynek w Słupsku

Słupski Cech działa w jednym budynku z Izbą Rzemiosła i Przedsiębiorczości Pomorza Środkowego przy ulicy Kowalskiej. - Wszystkie lokale w budynku są wynajęte - chwali się Roman Hennig.

Niedawno ukończono także remont tarasu restauracji Cechowa, która jest także własnością Cechu i przynosi mu dochody. Cech posiada także budynek w Ustce i ośrodek wypoczynkowy w Świeszynie koło Miastka, który od lat cieszy się zainteresowaniem turystów i wczasowiczów .

Wspierają się i pomagają sobie wzajemnie

Ponadto Cech współpracuje z innymi cechami oraz organizacjami pracodawców działających na naszym terenie.

- Dzięki temu wzajemnie się wspieramy i rozumiemy sytuację wielu firm, bo choć wśród nas są firmy małe i średnie, które zatrudniają nawet 200 pracowników, to wszyscy stykamy się z podobnymi problemami - dodaje pan Hennig.

Zarząd Cechu bierze czynny udział w życiu środowiska pracodawców, a jednocześnie stara się, aby obraz rzemiosła w społeczeństwie kojarzył się z najwyższą jakością wykonywanych usług i etyką zawodową.

- Cech pomaga składać prośby i odwołania do organów samorządowych i urzędów państwowych. Przeprowadzamy szkolenia z zakresu prawa pracy, reformy ubezpieczeń społecznych, jak również przepisów prawa podatkowego - wylicza Hennig.

Ponoszą koszty zmian

Przedstawiciele Cechu uczestniczą w uroczystościach państwowych i samorządowych. W ten sposób pokazują, że są czynnymi członkami lokalnych wspólnot, choć nie zawsze jest im łatwo.

- Zakłady rzemieślnicze tworzą nowe miejsca pracy i najszybciej przystosowały się do nowych warunków, ale jednocześnie są najbardziej narażone na wszelkie zmiany i ponoszą największe koszty wszelkich reform - podsumowuje Roman Hennig. Dowody potwierdzające te słowa łatwo znaleźć w kronice Cechu, która przez lata była prowadzona przez jego członków. Choć ostatnio przez kilka lat była ona zaniedbana, to teraz to znowu się zmienia.Poza tym wystarczy porozmawiać z najstarszymi słupskimi rzemieślnikami, aby szybko usłyszeć historie o tym, jak musieli walczyć z przeciwnościami rynkowymi i administracyjnymi, które tworzyli przedstawiciele władz publicznych zarówno w czasach komuny, jak w nowym polskim kapitalizmie. Narzekania jednak nie prowadzą do niczego. Dlatego członkowie Cechu zawsze starają się szukać pozytywnych rozwiązań.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza