6 z 8
Poprzednie
Następne
Polska - Austria. Minusy przesłoniły plusy. Fabiański uratował punkt, ale w ofensywie Biało-Czerwoni nie istnieli
Minus: "Gramy na chaos!"
Wiele jesteśmy w stanie zrozumieć. Każdy czasem popełnia błędy, ma słabszy dzień, moment dekoncentracji. Kiedy jednak drużyna sprawia wrażenie, jakby nie wiedziała jak ma grać, nie jest dobrze. Rozkładanie rąk, podania do tyłu, a w końcu "lagi" na Lewandowskiego były w poniedziałek stałym obrazkiem. Przecieraliśmy też oczy ze zdumienia, kiedy Biało-Czerwoni wyszli do kontry... ławą pięciu zawodników biegnących obok siebie (w stylu kultowej "szarańczy" Marka Motyki). Jeśli tak ma wyglądać polska myśl szkoleniowa, to może powinniśmy rozejrzeć się za zagranicznym selekcjonerem...