Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska "biało-czerwoni" wygrali z WKS 3:1! (zdjęcia i wideo ze stadionu w Poznaniu)

Grzegorz Hilarecki
Stadion Miejski w Poznaniu ma pojemność 41344 widzów.
Stadion Miejski w Poznaniu ma pojemność 41344 widzów. Fot. Krzysztof Głowinkowski
Polska - Wybrzeże Kości Słoniowej 3:1. Stadion w Poznaniu drżał w posadach, fani polskiej reprezentacji falowali podczas środowego meczu. Byliśmy na nim i wiemy, że to kibice wygrali na pierwszej arenie gotowej w Polsce na Euro 2012.
Polska- Wybrzeze Kości SloniowejMecz towarzyski w Poznaniu.

Polska- Wybrzeże Kości Słoniowej

Polska - Wybrzeże Kości Słowniowej 3:1. Byliśmy tam!

Selekcjoner Franciszek Smuda na konferencji prasowej ocenił rolę fanów podczas spotkania towarzyskiego z Wybrzeżem Kości Słoniowej: - Stadion i fani robią widowisko i to czuliśmy dziś w Poznaniu. Doping niósł drużynę.

Stadion przy ul. Bułgarskiej w Poznaniu robi niesamowite wrażenie. Światło odbijające się w białej materii, którą jest w części przykryty obiekt, raduje dusze kibica. Pierwszy porządny stadion piłkarski w Polsce. Wszelkie niedogodności: brak parkingów, rozkopane i niezagospodarowane otoczenie (trwają prace) oraz problemy komunikacyjne, zeszły na ten widok na dalszy plan.

Polska - WKS (wideo z poznańskiego stadionu

Konferencja po meczu Polska - WKS. Franciszek Smuda

Auto zostawiliśmy na ulicy (zamykanej na 3 godziny przed meczem i otwieranej godzinę po zakończeniu). Specjalnie byliśmy wcześniej. Jako, że kibiców wpuszczają na obiekt na 2,5 godz. przed pierwszym gwizdkiem, był czas na przyjrzenie się miastu. Już roiło się od kibiców w biało-czerwonych barwach. Klubowe waśnie zeszły na plan dalszy, nawet podchmielone grupy, które były głośne, dopingowały reprezentację. W tramwajach trwały koncerty fanów jadących na mecz (bilet na kadrę pozwalał na darmowy przejazd komunikacją miejską).

Po wejściu na stadion kolejne zaskoczenie jego ogromem, by dostać się na najwyższą trybunę trzeba pokonać tyle schodów, co w wieżowcu. Widać, że wszystko na ul. Bułgarskiej nowe. Gdy na kilka minut przed meczem stadion zaczął falować. Wszystkie miejsca zajęte. Spiker podaje, że jest nas ponad 41 tysięcy i zaczyna się ryk i tańce. Trzeba zasłaniać bębenki, a podczas śpiewania hymnu nie słychać grającej na murawie orkiestry. Na stadionie wszystko zagłusza ryk kibiców.

Fani z Poznaniu mówią, że na Lechu jest tu jeszcze głośniej, w co trudno uwierzyć. Bo gdy Robert Lewandowski trafił do siatki stadion po raz pierwszy zadrżał w posadach, a drugiej połowie aż się przestraszyliśmy, gdy kibice stworzyli falę wymyśloną na meksykańskich stadionach. Od czubków palców u nóg po bębenki w uszach wszystko drżało, i całym ciałem czuć było rozchodzący się wokół trybun dźwięk. Beton i barierki się autentycznie trzęsły, jak podczas trzęsienia ziemi.

Już nas nie dziwi, że w stojących opodal stadionu wieżowcach podczas ostatniego meczu Lecha wstawiono sejsmografy, by zbadać czy powodowane przez kibiców drgania, nie zagrożą konstrukcjom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza