Rozmawiamy także z Pawłem Kryszałowiczem, wiceprezesem Gryfa Słupsk SA i Pomorskiego ZPN.
Jakie wnioski z czterech dotychczasowych spotkań. Czy spodziewał się Pan takiego obrotu sprawy i awansu do ćwierćfinału?
Bardzo chciałem żebyśmy wyszli z grupy, bo to historyczne mistrzostwa dla naszej reprezentacji. Najważniejsze jest, że gramy już bez presji. Nasi gracze już są bohaterami i jeśli się nie uda im zajść dalej, to nic się nie stanie, ale jednak nie jesteśmy na straconej pozycji przeciw Portugalczykom i mocno wierzę, że uda się naszym graczom przejść do półfinału.
W którym spotkaniu dotychczas zespół zagrał najlepiej?
Trzy spotkania były w naszym wykonaniu na bardzo dobrym poziomie.Zdecydowanie najlepsze spotkanie zagraliśmy przeciw Niemcom, ale to przecież mistrzowie świata, którzy np. zaaplikowali Brazylii siedem bramek. Natomiast najsłabsze zagraliśmy przeciw Ukrainie. Potem przeciwko Szwajcarii było już lepiej, więc forma powinna znowu rosnąć.
Kogo w naszej drużynie uważa Pan za objawienie, a kto jeszcze ewentualnie może zaskoczyć?
Może Mariusz Stępiński, jeśli trener da mu szansę? Z całą pewnością na wyróżnienie zasługuje Michał Pazdan, bo przed mistrzostwami nikt na niego nie liczył, szczególnie po meczu w Gdańsku z Holandią, gdzie miał kilka wpadek. Co do zawodników, którzy jeszcze nie
grali, to trener widać nie daje im szansy, bo widocznie coś mu nie gra w jego koncepcji, by akurat ich wystawić, więc nie ma co gdybać.
Jakie są słabe i silne punkty polskiego zespołu?
Przed mistrzostwami wydawało się, że bardzo silną formacją będzie atak, a tymczasem mamy tylko 3 bramki do tej pory, z czego napastnik tylko jedną. Najważniejsze jest, że gramy bardzo kolektywnie, jesteśmy zespołem, każdy sobie pomaga na boisku i poprawia natychmiast ewentualne błędy kolegów. Wspaniale spisuje się obrona i szczególnie bramkarze.
A Portugalii?
W tej rundzie są już zespoły, które na to zasłużyły, więc raczej przeważają silne punkty. Cristiano Ronaldo potrafi przejść obok meczu przez prawie 90 minut, ale należy na niego uważać, bo i potrafi wyrzeźbić coś z niczego, jak to zrobił chociażby przeciw nam w meczu w 2007 roku (było 2:2 – przyp. red.). Jestem jednak pełen optymizmu i wierzę, że nasi obrońcy będą potrafili go zablokować.
Napastnicy raczej zawodzą, gdzie tkwi przyczyna?
Arkadiusz Milik ma bardzo dużo sytuacji, jest młody, więc i na niego przyjdzie czas. Tymczasem to na Robercie Lewandowskim się wszyscy skupiają. Robi jednak bardzo ciężką pracę dla zespołu i to widać na boisku.
Jak obstawia Pan wynik i przebieg meczu?
Nie chciałbym mówić, ciężko jest prorokować, chciałbym żebyśmy wygrali w 90 minutach, ale to może być trudne.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
- Wyścigi rowerkowe "Głosu" (zdjęcia, wideo)
- Amerykanie w Słupsku. Wyrzutnia Patriot przed ratuszem (wideo, zdjęcia)
- Dzień Dziecka przed słupskim ratuszem (zdjęcia)
- Wypadek motocyklisty przy ulicy Tuwima w Słupsku
- Dominika Ziniewicz ze Słupska w półfinale Miss Polski 2016
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
