Kuter z Władysławowa, klasyczna jednostka KFK (kaefka).
(fot. Fot. archiwum)
Kuter Wła-127 jest jednym z większych w polskiej flocie rybackiej. Rybacy wypłynęli na łowisko w okolicach wyspy Bornholm 27 kwietnia. Ostatni kontakt radiowy z rybakami miał miejsce poprzedniej nocy - w czwartek około godziny 2.
W czwartek wieczorem duńskie jednostki ratownicze natknęły się na opuszczoną tratwę ratunkową. Warunki atmosferyczne na Bałtyku są trudne. Wieje chłodny wiatr o sile 5-6 stopni w skali Beauforta.
W tej chwili akcję ratunkową prowadzą Duńczycy. Na miejsce skierowali dziesięć jednostek ratunkowych oraz śmigłowiec.
Do akcji wkroczyła również Marynarka Wojenna - jeden statek oraz śmigłowiec, które akurat odbywały ćwiczenia w okolicy wyspy.
Dowiedzieliśmy się również czy lokalne porty mogą w jakiś sposób pomóc w poszukiwaniach zaginionego kutra.
- To obszar poszukiwawczy Danii, nie będziemy więc uczestniczyć w akcji. Nasze jednostki znajdują się za daleko od tego rejonu - powiedziano nam w bosmanacie portu w Ustce.
Macierzystym portem kutra jest Władysławowo.
Zaginiony kuter to klasyczna jednostka KFK (kaefka). Produkowane pod koniec lat 50 i w latach 60. Długość 24 metry, szerokość 7. Są one zwykle już w nie najlepszym stanie technicznym.
Źródło:
Kuter zaginął na Bałtyku. Los pięciu rybaków nieznany. Znaleziono pustą tratwę ratunkową
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?