Polski Ład wywraca koncepcję przebudowy Parku Kultury i Wypoczynku w Słupsku

To była ostatnia prosta samorządowej kampanii wyborczej, gdy prezydent Robert Biedroń zorganizował konferencję prasową w Parku Kultury i Wypoczynku. Przedstawiono na niej wizualizacje gotowej koncepcji na Centrum Sportowo-Kulturalno-Rekreacyjnego w Parku Kultury i Wypoczynku. Miała tam powstać nowa hala widowiskowo-sportowa i całoroczne lodowisko pod dachem, labirynt i amfiteatr, a to tylko część pomysłu. Koncepcję przygotowała pracownia prowadzona przez dwoje architektów - Janusza Kaczmarka i Krystynę Kosowicz ze Słupska.

- Chcemy wprowadzić nową funkcję, ale niezakłócającą idei parku, czyli miejsca odpoczynku zarówno ludzi młodych jak i starszych - tłumaczył wtedy podczas prezentacji architekt Janusz Kaczmarek. - Pomysłem, który nam się narzucił, było zaktywizowanie miejsca po starym placu cyrkowym. Okazuje się, że ma on całkiem niezłą nawierzchnię i zaplecze. Nie chcieliśmy więc doprowadzać do tego, że wywalamy wszystko i budujemy coś od nowa. Odnowa ma powstać hala na terenie SOSiR.

Ma być to hala wielofunkcyjna, która zimą zamieniałaby się w sztuczne lodowisko, a latem pełniła funkcje kulturalno-sportowe. Plany znacznie wybiegają w przyszłość i obejmują nie tylko wykorzystanie już przewidywanych w koncepcji obiektów, ale także budowę kolejnych, łącznie z zapleczem gastronomiczno-konferencyjnym.

Okazuje się że na koncepcję wydano wtedy ponad 68 tys. zł. Ale całe koszty przedsięwzięcia, jak i sposób sfinansowania były nieustalone. Miasto miało składać wnioski do rządu w ramach pieniędzy dzielonych przez Ministerstwo Sportu. Plany nie wyszły, ale teraz mogą się w części zmaterializować.

Wnioski na dofinasowanie z pierwszej edycji Polskie Ładu już złożyły niemal wszystkie samorządy z naszego regionu, bowiem pierwotny termin był wyznaczony na koniec lipca. Wszystko jednak wskazuje, że jednym z nich będzie przebudowa PKiW. Zaproponowali to słupscy radni Prawa i Sprawiedliwości na specjalnie zwołanej konferencji prasowej.

- Chcielibyśmy by ten teren koło SOSiR-u w parku został zagospodarowany. By pojawiło się zaplecze pozwalające na organizację imprez. Tak by w tę część parku było po co przyjść i by więcej się działo. Uważamy, że powinien tam powstać amfiteatr, odpowiednia infrastruktura - tłumaczy Jacek Szaran, radny miejski z Prawa i Sprawiedliwości.- Choćby żeby tam mogły stawać Food Trucki.

W sumie to trochę taki powrót do czasów minionych, gdy starsi słupszczanie pamiętają basen i mnogość imprez w tej części PKiW.

W ratuszu trwa ustalanie szczegółów. Co do amfiteatru, to problem jest taki, że powstaje on w ramach Bulwarów nad Słupią, a wielki amfiteatr kosztuje i rodzi problem: w jaki sposób byłby potem wykorzystywany w parku? Urzędnicy twierdzą, że nie sensu realizować koncepcji poprzednich władz miasta i nowa hala w tym miejscu nie zdałaby egzaminu. Jakie więc są pomysły?

Ciekawym jest wodny plac zabaw dla dzieci. Jasne jest że musi tam powstać sensowne zaplecze gospodarcze z toaletami, których brakuje w parku i prysznicami. Do tego dodatkowe miejsca zabaw, alejki. Park ma zachęcać po zmianach do tego by tu przychodzić, a miejsce, w którym teraz jest asfalt ma się zmienić nie do poznania. Szczegóły poznamy, gdy miasto złoży wniosek o rewitalizację PKiW.