Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomogą rolnikom po pożarze w Lędzichowie

Grzegorz Bryszewski [email protected]
Biegli mają ustalić dokładną przyczynę pożaru w Lędziechowie. Wyniki za kilka tygodni.
Biegli mają ustalić dokładną przyczynę pożaru w Lędziechowie. Wyniki za kilka tygodni. materiały Czytelnika
Blisko dwa miliony złotych wynosiły straty powstałe w wyniku pożaru magazynu ziemniaków w Lędziechowie. Policja ustala przyczyny wybuchu ognia.

Wczoraj na miejscu spalonego w poniedziałek magazynu ziemniaków w Lędziechowie pojawili się lęborscy policjanci. Zebrane w trakcie ich działań materiały zostały przesłane do biegłych, którzy z kolei mają ustalić jednoznaczną przyczynę pożaru.

- Spodziewamy się wyników w ciągu kilku najbliższych tygodni. Już teraz wiadomo, że z powodu znacznych strat materialnych i poparzenia jednego z pracowników magazynu dalsze działania będzie prowadziła prokuratura - poinformował "Głos Pomorza" asp. Daniel Pańczyszyn, oficer prasowy KPP Lębork.
Na miejscu pożaru był też Ryszard Wittke, wójt gminy Nowa Wieś Lęborska, na której terenie leży Lędziechowo.

- Rozmawiałem z rolnikami i próbowałem w jakiś sposób ich pocieszyć. Gmina będzie też próbowała pomóc rolnikom poszkodowanym w pożarze - zapowiedział włodarz gminy Nowa Wieś Lęborska.

Pożar w magazynie ziemniaków, który jest częścią zabudowań gospodarstwa rolnego w Lędziechowie, wybuchł w poniedziałkowe przedpołudnie. Walkę z żywiołem prowadziło aż 51 strażaków z 12 zastępów z całego powiatu. Czynności udało się zakończyć już około godziny 14, ale w trakcie pożaru zniszczona została konstrukcja magazynu i znajdujące się tam maszyny rolnicze. Wstępne szacunki strat materialnych mówią o kwocie 1,7 mln złotych.

W trakcie pożaru poparzony został długoletni pracownik gospodarstwa, który próbował nie dopuścić do rozprzestrzenienia się ognia.

Trafił on do lęborskiego szpitala, jego stan jest stabilny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza