Jaki wpływ na grę drużyny ma trener? Pytanie tylko z pozoru jest retoryczne. Odpowiedź, że bardzo duży, jest jak najbardziej logiczna. Praca trenera oceniana jest przez pryzmat wyników. Ostatnio nie wiedzie się Pomorzu. Drużyna z Potęgowa spisuje się poniżej oczekiwań. Po przegranych meczach w Pelplinie z Wierzycą i u siebie z Polonią Gdańsk dotychczasowy szkoleniowiec Mirosław Iwan nie wytrzymał presji i zrezygnował z prowadzenia potęgowskiego zespołu.
W trybie awaryjnym na zasadzie dżentelmeńskiej umowy szefostwo Pomorza dogadało się z Edmundem Raniszewskim. Ten doświadczony szkoleniowiec przyszedł z doraźną pomocą, ale tylko do czasu znalezienia następcy Iwana. A z tym nie jest tak łatwo. W kuluarach przewijały się trzy kandydatury Roberta Szczepańskiego, Jana Mikołajczyka (ojciec grających piłkarzy Mariusza i Damiana) i Jarosława Formeli (ojciec potęgowskiego napastnika Damiana).
Niestety, jest problem, bo wszyscy trzej kandydaci nie mają odpowiednich dokumentów do prowadzenia drużyny w IV lidze. Wszyscy posiadają licencję UEFA B (uprawnia do prowadzenia okręgówki), a potrzebna jest UEFA A.
- Obecnie treningi prowadzi Łukasz Jarosiewicz, który jest zawodnikiem. Ten gracz nie ma uprawnień i nie może występować w roli trenera. Z tego powodu mecze prowadzi jako szkoleniowiec Edmund Raniszewski, ale tylko do 30 kwietnia. Tak jest wstępna umowa.
- Wobec zaistniałej sytuacji wystąpiliśmy do zarządu Pomorskiego Związku Piłki Nożnej o warunkowe pozwolenie do prowadzenia czwartoligowego zespołu przez Szczepańskiego- oświadczył Wojciech Rębacz, prezes Pomorza.- Decyzja w tej sprawie ma być podjęta w ostatnim dniu kwietnia. Jeżeli będzie pozytywna, to umowa ze Szczepańskim będzie podpisana do końca sezonu, a w mię-dzyczasie prowadzić będziemy poszukiwania nowego szkoleniowca z odpowiednimi uprawnieniami - dodał potegowski działacz.
Dzisiaj o godz. 17 w Pszczółkach dojdzie do konfrontacji GSS - Pomorze. Jesienią potęgowianie wygrali 3:0.
O godz. 18 w Lęborku Pogoń zmierzy się z Arką II Gdynia (lider). Jesienią gdynianie pokonali lęborczan 3:0. W lęborskim zespole kontuzjowani są Kamil Ulanowski i Krzysztof Witkowski.
W Czarnem Czarni spotkają się z Pomezanią Malbork. Gra zacznie się o godz. 18. Jesienią górą był malborski zespół i wygrał 1:0.
W Ustce miejscowy Jantar podejmować będzie Powiśle Dzierzgoń. Gra zacznie się o godz. 17.30.
W serii jesiennej zanotowano remis 1:1.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?