Pomorze Zachodnie: Rolnicy będą protestować

- Czujemy się oszukani, rząd nie realizuje zapisów porozumienia jakie zawarliśmy z byłym ministrem rolnictwa Markiem Sawickim - mówił na spotkaniu z dziennikarzami Edward Kosmal, przewodniczący Solidarności Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjnego Rolników Województwa Zachodniopomorskiego. - Produkcja spada, poziom życia rolników urąga wszystkiemu, prawie 70 proc. dochodów rolników stanowią dopłaty. Nie możemy biernie się temu przyglądać.

Rolnicy zapowiedzieli, że 5 grudnia zjadą pod siedzibę szczecińskiego oddziału Agencji Nieruchomości Rolnych. Jednym z ich postulatów jest zmiana całego zarządu ANR.

- Agencja prowadzi antypolską politykę wyprzedaży ziemi - mówił Jan Kozak, wiceprzewodniczący MKPRWZ. - Nie stwarza żadnych preferencji zakupu rolnikom, którzy dzierżawią od niej hektary. Setki hektarów gruntów trafia w ręce obcokrajowców, którzy w przetargach podstawiają tzw. słupy. ANR o tym wie, ale nie reaguje. Co gorsza, ziemią która nabędziemy w 2014 roku, nie będzie objęta dopłatami. O tym się nie mówi.

- Mam dzierżawę do 2015 roku, ale Agencja moją ziemię już sprzedała komu innemu - mówił Kazimierz Zaklukiewicz, rolnik z Chociwla. - Proponowałem, by rozłożyć mi zakup ziemi na raty, ale dyrektor oddziału ANR był głuchy na moje prośby. Jak można sprzedawać ziemię, którą uprawiamy? To skandal!

Rolnicy z Pyrzyc zapowiedzieli, że będą blokować przetargi dotyczące sprzedaży ziemi ogłaszane przez ANR.

- Znamy ludzi, którzy są podstawiani, kupują ziemię by ja zaraz odprzedać w obce ręce - mówił Robert Tarnowski, rolnik z Pyrzyc. - Nie pozwolimy na to, Będziemy blokować przetargi.

- Były minister zapewniał nas, że nie pozwoli na wyprzedaż ziemi tzw. słupom - przyznał przewodniczący Kosmal. - Ten punkt, jak widzimy nie jest realizowany.Potrzebujemy tarczy antykorupcyjnej. Nie ułatwia się też naszym rolnikom zakupu ziemi wprowadzając nieracjonalne zabezpieczenia i proponując np. przy zakupie ziemi wpłatę pierwej raty wysokości 40 proc. wartości gruntów.