Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomosty nad jeziorem Jeleń mają dopiero kilka lat, a już się sypią.

Sylwia Lis [email protected]
Za miesiąc pomosty przejdą szczegółowy przegląd techniczny
Za miesiąc pomosty przejdą szczegółowy przegląd techniczny Sylwia Lis
Pomosty mają zaledwie kilka lat. Już wymagają remontu. Część konstrukcji nie jest już objęta gwarancją.

Już kilka lat temu na najbardziej popularnym kąpielisku nad jeziorem Jeleń pojawiły się nowe i rozbudowane pomosty. Inwestycja pochłonęła bardzo dużo pieniędzy, bo kilkaset tysięcy złotych. Przedsięwzięcie spodobało się mieszkańcom, którzy tłumami - szczególnie w wakacje - przychodzą tu odpocząć. Teraz czytelnicy "Głosu Pomorza" zwracają uwagę na spróchniałe belki. Są zbulwersowani.

- Stary pomost miał wiele lat, ale służył mieszkańcom bardzo długo - mówi pan Benedykt, mieszkaniec Bytowa. - Nowa konstrukcja, która powstała zaledwie pięć, sześć lat temu już wymaga remontu. Biała farba, którą została pokryta odpada. Jedna z furtek ledwie się trzyma, pomosty w wielu miejscach są zgnite. Nie mam pojęcia, z jakiego drewna pomosty zostały wykonane, że mają tak małą wytrzymałość. Wiem, że nad jeziorem jest duża wilgotność, ale właśnie po to, by belki nie chłonęły wody, trzeba je wcześniej odpowiednio zaimpregnować. Może o tym zapomniano?
Pan Benedykt zwraca uwagę jeszcze na jedną rzecz.

- Teraz jest zima, nad jeziorem jest mało ludzi - opowiada. - Z każdym cieplejszym dniem wypoczywających czy spacerujących przybywa. Jeśli te belki nie zostaną wymienione przed latem, może dojść do wypadku. A jeśli dzieciaki zaczną się wygłupiać i któreś z nich oprze się o niestabilną konstrukcję, która pęknie, i ktoś wpadnie do wody? Kto wtedy odpowie?

Zobacz takżeZłapani na kradzieży paliwa w Bytowie

Urzędnicy z bytowskiego ratusza zdają sobie sprawę z problemu.Część bez umowy gwarancyjnej. - Pomosty nad jeziorem Jeleń były budowane w trzech etapach - mówi Marcina Chac, kierownik wydziału spraw rolnych i ochrony środowiska w bytowskim urzędzie miejskim. - Pierwszy pomost powstał ponad sześć lat temu, a wszystkie konstrukcje objęte były pięcioletnią gwarancją. Tak więc część robót będziemy musieli wykonać sami, za własne pieniądze.

Jak twierdzi Marcin Chac, na razie trudno mówić o kosztach.Szczegółowy przegląd
- Na przełomie lutego i marca nasi pracownicy dokonają szczegółowego przeglądu pomostu i określą zakres prac - mówi kierownik. - Takie roboty wykonywane są systematycznie, część spróchniałych belek co jakiś czas trzeba wymienić. Wiadomo, to jest drewno, mimo dokładnej impregnacji nie unikniemy takich rzeczy. Marcin Chac dodaje: - I tak będzie tym razem, usterki jeszcze przed sezonem letnim będą usunięte - mówi urzędnik. - Dodatkowo cała konstrukcja zostanie odmalowana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza