Kiedy pięć lat temu pralnię zamknięto (ze względu na uzawodowienie armii i redukcję stanu osobowego) pan Dariusz stracił pracę.
– Od tej chwili imałem się różnych zajęć, ale zawsze były to umowy czasowe. Mniej więcej rok temu przyszły naprawdę ciężkie czasy i zostałem bez pracy na dobre – mówi Dariusz Turaj.
Rozesłał przeszło 50 CV
– bez efektu. – Na większość z nich nie otrzymałem nawet odpowiedzi. A tam, gdzie zostałem zaproszony na rozmowę, to szybko się ona kończyła, gdy ewentualny pracodawca dowiadywał się, że mam 55 lat – opowiada słupszczanin.
Postanowił więc, że miejsce pracy musi sobie stworzyć sam i wykorzystać przy tym swoje długoletnie doświadczenie zawodowe.
– Zauważyłem, że w mieście poznikały magle. Te usługi były kiedyś popularne i postanowiłem właśnie tym się zająć – podkreśla Turaj.
W Powiatowym Urzędzie Pracy w Słupsku dowiedział się, że na otwarcie własnej działalności gospodarczej może otrzymać bezzwrotną dotację w kwocie 22 tys. zł. Kupił za nią sprzęt, czyli magiel. Lokal znalazł w centrum Słupska przy ul. Piekiełko. Taka lokalizacja punktu usługowego to dość rzadkie zjawisko, bo od pewnego czasu wiele firm raczej z centrum miasta ucieka.
– Aby pomysł wypalił, konieczne jest zaoferowanie usług jak największej liczbie klientów. Dlatego postanowiłem otworzyć punkt w centrum – tłumaczy pan Dariusz. – W centrum miasta każdy bywa przynajmniej raz w miesiącu. I przy okazji może wtedy skorzystać z usług, choćby z magla.
Dariusz Turaj uważa, że usługi maglowania wcale nie należą do przeszłości. Po latach dominacji pościeli z kory, która nie wymaga prasowania, wielu ludzi wraca do pościeli klasycznej. A maglować można jeszcze inne materiały, np. obrusy, a nawet koszule.
– Maglowanie odbywa się w temperaturze 200 stopni Celsjusza. Dzięki temu z pościeli lub bielizny usuwane są drobnoustroje czy alergeny, które przetrwały pranie. Ponadto maglowany materiał dłużej zachowuje świeżość i trwałość – podkreśla pan Dariusz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?