Inspektorzy sprawdzili już hurtownie i znaczną cześć sklepów, w których można kupić alkohol wyprodukowany przez naszego południowego sąsiada.
- Cały czas sprawdzamy i kontrolujemy - zapewnia Henryka Kisiel, rzecznik słupskiego sanepidu. - Zabezpieczyliśmy 1103 butelki różnych alkoholi. Są protokolarnie sprawdzane i wyłączone ze sprzedaży. Pobraliśmy też próbki i przesłaliśmy do badań. W dalszym ciągu czekamy na ich wyniki, ale to może potrwać.
Słupska stacja sanepidu do tak szerokich działań rzucił niemal wszystkie swoje siły. Na pierwszym planie znalazły się hurtownie i sklepy monopolowe. Następnie zaczęto sprawdzać puby i restauracje. W związku z tym inspektorzy pracują w ciągu dnia i wieczorami. Wspierają ich też celnicy oraz policja.
Na liście podejrzanych alkoholi znalazły butelki z etykietą Vodki Lunar, Frederic Wodka, Svestkova oraz Hanacka Vodka. Uważać należy na Tuzemak oraz Lassky Tuzemak, Likerka Eva, i Ostravska likerka. To w nich może znajdować się śmiertelnie trujący alkohol metylowy.
W Czechach, po jego spożyciu zamarło, do tej pory 21 osób. W Polsce cztery.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?