Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ponad tysiąc butelek podejrzanego alkoholu z Czech zabezpieczył słupski sanepid

(olo)
Tuzemak jest jednym z podejrzanych alkoholi.
Tuzemak jest jednym z podejrzanych alkoholi. Arciwum
Słupski sanepid zabezpieczył już 1100 butelek alkoholu rodem z Czech. To bilans kontroli, która trwa od poniedziałku.

Inspektorzy sprawdzili już hurtownie i znaczną cześć sklepów, w których można kupić alkohol wyprodukowany przez naszego południowego sąsiada.

- Cały czas sprawdzamy i kontrolujemy - zapewnia Henryka Kisiel, rzecznik słupskiego sanepidu. - Zabezpieczyliśmy 1103 butelki różnych alkoholi. Są protokolarnie sprawdzane i wyłączone ze sprzedaży. Pobraliśmy też próbki i przesłaliśmy do badań. W dalszym ciągu czekamy na ich wyniki, ale to może potrwać.

Słupska stacja sanepidu do tak szerokich działań rzucił niemal wszystkie swoje siły. Na pierwszym planie znalazły się hurtownie i sklepy monopolowe. Następnie zaczęto sprawdzać puby i restauracje. W związku z tym inspektorzy pracują w ciągu dnia i wieczorami. Wspierają ich też celnicy oraz policja.

Na liście podejrzanych alkoholi znalazły butelki z etykietą Vodki Lunar, Frederic Wodka, Svestkova oraz Hanacka Vodka. Uważać należy na Tuzemak oraz Lassky Tuzemak, Likerka Eva, i Ostravska likerka. To w nich może znajdować się śmiertelnie trujący alkohol metylowy.

W Czechach, po jego spożyciu zamarło, do tej pory 21 osób. W Polsce cztery.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza