Ponad tysiąc wykroczeń na przejściach dla pieszych w Słupsku i powiecie

Według nowych przepisów pieszy wchodzący na przejście ma pierwszeństwo przed pojazdem. W praktyce wygląda to inaczej.
- Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku podczas pełnienia codziennej służby stale podejmują interwencje wobec kierowców i pieszych, którzy lekceważą obowiązujące przepisy – mówi Jakub Bagiński, rzecznik słupskiej policji. - Przez dwa pierwsze miesiące 2022 roku policjanci ruchu drogowego interweniowali wobec 51 pieszych, którzy złamali przepisy drogowe, a najczęściej popełnianymi wykroczeniami były: przechodzenie przez jezdnię w miejscu niedozwolonym, niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej, a także korzystanie z telefonu podczas przechodzenia przez jezdnię.

W styczniu i lutym w Słupsku i powiecie słupskim doszło do 11 zdarzeń drogowych z udziałem pieszych, z czego w dwóch przypadkach z winy pieszych, a w 9 z winy kierujących. Rzecznik zaznacza, że określone w przepisach pierwszeństwo pieszych powinno iść w parze z zasadą ograniczonego zaufania wobec innych uczestników ruchu drogowego.

- Wejście wprost pod jadący pojazd, nawet z posiadanym pierwszeństwem, może skończyć się dla pieszego tragicznie – podkreśla Jakub Bagiński.

Zbliżając się do przejścia dla pieszych, kierowcy są zobowiązani do zachowania szczególnej ostrożności, zmniejszenia prędkości, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego.

- Tylko w styczniu i lutym tego roku słupska drogówka interweniowała ponad tysiąc razy wobec osób, które popełniły wykroczenia drogowe w rejonie przejść dla pieszych. 940 kierujących mocniej nacisnęło na pedał gazu, a ponad 60 kierowców popełniło inne wykroczenia zagrażające pieszym. To na przykład omijanie przed przejściem pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, ale zatrzymał się przed pasami, aby ustąpić pierwszeństwa pieszemu, czy też wyprzedzanie innego pojazdu na przejściu dla pieszych, lub bezpośrednio przed nim, a także nieustąpienie pierwszeństwa pieszym wchodzącym na przejścia lub już się na nich znajdującym – wylicza rzecznik. - Za te wykroczenia funkcjonariusze nakładali wysokie mandaty, a w wielu przypadkach zatrzymywali prawa jazdy i kierowali wnioski o ukaranie do sądu.

Policja apeluje o rozsądek i przypomina, że 1 stycznia zmieniły się stawki mandatów.