Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ponura starość

SN
Mężczyźni w podeszłym wieku stają się niepokojąco smutni. To grozi przedwczesnym zgonem.

Kryzysy psychiczne u starzejących się mężczyzn są wyjątkowo niebezpieczne dla ich zdrowia, a nierzadko - życia. Tak sugerują badania, które przeprowadzili psycholodzy japońscy. Wynika z nich, że panowie po sześćdziesiątce, którzy znajdują się w kiepskim stanie emocjonalnym, umierają wcześniej niż ich rówieśnicy nastawieni optymistycznie do świata i bliźnich. - Bezpośrednia przyczyna zgonu może być różna. Zwykle jest to jakaś choroba zakaźna lub przewlekła. Istotne jest to, że osłabiony z powodu depresji organizm staje się łatwo podatny na rozmaite dolegliwości - mówi Motoi Nishi z kliniki Hokkaido Tomakomai.

Badania Nishi objęły ponad 2 tys. mężczyzn w wieku 60-74 lat. Przed kilkunastu laty grupa ta została poddana testom, które miały określić stan psychiczny i osobowość poszczególnych osób. Uczestnicy wypełnili ankiety dotyczące stanu zdrowia. Badacz i jego współpracownicy pytali także o styl życia, ulubione zajęcia, krąg znajomych i inne informacje, na podstawie których sporządzili profil osobowościowy każdego mężczyzny. Wyróżniono trzy kategorie osób - w dobrym, średnim lub złym stanie psychicznym.

Przez wiele następnych lat Nishi skrupulatnie rejestrował wszystkie przypadki chorób oraz zgonów wśród swoich podopiecznych. Najwyższą śmiertelność notowano wśród mężczyzn, którzy trafili do trzeciej kategorii. Były to osoby z bardzo słabą psychiką - bierne, agresywne, samotne i niezadowolone z życia. Wielu z nich cierpiało na przewlekłe stany depresyjne. Głównymi przyczynami śmierci były nowotwory i choroby układu oddechowego, przede wszystkim - zapalenia płuc. Znacznie częściej zdarzały się też samobójstwa.

- Szczegółowo analizowaliśmy każdy przypadek zgonu, braliśmy po uwagę rozmaite czynniki, choćby wiek lub wcześniejsze kłopoty zdrowotne. Ale kluczowe znaczenie miała psychika. Wysoką liczbę zgonów w ostatniej grupie należy zatem wiązać z depresją. Wniosek z badań może być tylko jeden: zła kondycja psychiczna mężczyzny w podeszłym wieku zwiększa ryzyko przedwczesnej śmierci - uważa Nishi.

Jaki mechanizm samozniszczenia włącza się we wnętrzu starzejącego się męskiego organizmu? Japoński psycholog nie potrafi wyjaśnić w detalach tego zjawiska. Z innych badań wiadomo jednak, że zły stan psychiczny nie tylko starszego człowieka wpływa fatalnie na jego układ immunologiczny. Im gorszy nastrój, tym niższa jest odporność na choroby. Komórki źle znoszą ponury nastrój, w który starsi mężczyźni wpadają znacznie częściej niż kobiety. - W Japonii mężczyzna w podeszłym wieku przeżywa średnio trzy lata po śmierci żony. Podobnie jest w wielu krajach. Za to kobiety po stracie męża radzą sobie lepiej. Są aktywne, towarzyskie, zorganizowane. Dzięki temu mogą przeżyć samotnie wiele lat - zauważa naukowiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza