Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Popijawy, fetor i bałagan - tak wygląda stacja rowerowa

Kinga Siwiec
Fot. Czytelnik
Parking rowerowy przy PKP już nie taki świetny. Od jakiegoś czasu to miejsce odwiedzane jest głównie przez bezdomnych.

Na problem zwrócił naszą uwagę pan Henryk z Koszalina, który codziennie dojeżdża do Słupska pociągiem i tu przesiada się na rower.

- Co się stało z parkingiem przy dworcu PKP? - pyta pan Henryk. - To było fajne miejsce, z którego korzystałem regularnie. Było czysto i schludnie. Teraz miejsce odwiedzają bezdomni, którzy urządzają tam popijawy. Parking jest niesprzątany, a niektóre rowery, w tej chwili bardziej przypominające kupę złomu, stoją tam już od roku i zajmują miejsca parkingowe.

Trwa głosowanie...

Czy korzystasz ze stacji rowerowej przy dworcu PKP?

- W związku ze zgłoszeniami, że parking wykorzystywany jest do konsumpcji napojów alkoholowych, zwrócimy się z prośbą do służb porządkowych, aby miejsce to było częściej patrolowane - mówi Tomasz Orłowski, kierownik działu eksploatacji i inwestycji w Zarządzie Infrastruktury Miejskiej. - Prowadzimy także działania mające na celu poprawienie estetyki parkingu rowerowego. Regularnie zlecamy też kompleksowe oczyszczanie wiaty parkingu. Kolejne mycie powinno zostać przeprowadzone najpóźniej w pierwszych dniach sierpnia.

Problem porzuconych tam rowerów był już sygnalizowany i jest znany Referatowi Polityki Transportowej Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska UM w Słupsku. Wspólnie ze strażą miejską analizują oni możliwości ich usunięcia.

Zobacz także:
Nie będzie roweru miejskiego w Słupsku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza