Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porozumienie. Police z gazem

Piotr Jasina [email protected] 91 481 33 34 Fot. Marcin Bielecki
Losy 4,5 tys. ludzi wciąż są niepewne.
Losy 4,5 tys. ludzi wciąż są niepewne.
Zakłady Chemiczne zawarły porozumienie z Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem w sprawie dostaw gazu.

Spółki podpisały roczny kontrakt na dostawę surowca dla Polic o wartości ponad 318 mln zł. Umowa ważna będzie od 20 grudnia br. do końca przyszłego roku. Spółki dogadały się również co do spłaty zaległych należności. Police mają uregulować 134 mln zł długu wraz z odsetkami wobec PGNiG do 30 czerwca przyszłego roku. Zakłady Chemiczne bieżące należności mają uiścić do końca stycznia 2010 r. i wpłacić 10 mln na poczet wcześniejszych długów do końca marca.

Czekają na pieniądze

Police czekają na 150 mln zł kredytu w mrach pomocy publicznej od Agencji Rozwoju Przemysłu. Prezes spółki Zbigniew Miklewicz zapewniał, że część tej kwoty spółka otrzyma do 22 grudnia. Ale już wiadomo, że tak się nie stanie.

Co prawda ARP zgodziła się na takie wsparcie, a Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował, iż nie widzi przeszkód formalnych w udzieleniu takiej pomocy finansowej  Policom. Jednak ostateczna decyzja należy do Komisji Europejskiej. ARP o taką opinię do KE się zwróciła.

Sytuacja nadal tragiczna

W tej chwili przedstawiciele ZCh mówią już o końcu stycznia - wówczas liczą na pierwszą transzę ze wspomnianych 150 mln zł. Są to jednak tylko przypuszczenia.

Policka spółka jest w tragicznej sytuacji finansowej. Straty już dawno przekroczyły 300 mln zł. Bez finansowego wsparcia nie jest w stanie wyjść z impasu. Dodatkowo sytuację komplikuje konflikt zarządu i związków zawodowych.

Gra dotyczy tysięcy osób. W spółce matce pracują 3 tysiące osób, w spółkach zależnych ponad 1,2 tys. osób.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza