Porozumienie w sprawie rozwoju Akademii Pomorskiej w Słupsku

- Podpisał Pan nowe porozumienie z ratuszem, dotyczące rozwoju uczelni. Sądzi pan, że współpraca będzie się układała lepiej niż za poprzedniego rektora?

- Po spotkaniach ze wszystkimi władzami miasta jestem przekonany, że tak będzie.

- Ale w strategii rozwoju miasta nie znalazły się propozycje uczelni.

- I tak, i nie. Jeżeli chodzi o wizję miasta jako ośrodka akademickiego - to taki zapis się znalazł. Ponadto nasza strategia rozwoju została dołączona jako załącznik do strategii rozwoju miasta. Chciałem, by znalazł się tam także zapis o dążeniu do stworzenia uniwersytetu na bazie uczelni, ale uznano to za zbyt szczegółowe.

- Gestów, jak widać, trochę jest. Czyny też będą?

- Po to jest to porozumienie. Słowa teraz trzeba przekuć w czyny.

- A co jest najważniejsze dla uczelni, jeżeli chodzi o konkretną pomoc materialną?

- Zabezpieczenie mieszkań dla pracowników samodzielnych pozyskiwanych z zewnątrz. Bez tego nasza uczelnia nie otrzyma nowych uprawnień i nie uruchomię nowych kierunków.

- I miasto da uczelni takie mieszkania?

- Dyskutujemy o tym. Jest kilka możliwości. Na przykład TBS-y dla kadry młodszej z zaawansowanymi pracami habilitacyjnymi czy pozyskanie środków na zakup mieszkań na wolnym rynku. Trzecią możliwością, chociaż przyznam, że bardzo trudną, jest pozyskiwanie mieszkań komunalnych.