O godzinie 11.40 poziom wody w kanale portowym w Ustce wynosił 579 cm. To oznacza, że przekroczył stan ostrzegawczy o 9 cm, a tendencja jest rosnąca. W ciągu 12 godzin przybyło prawie 70 cm wody. Dla Ustki stan ostrzegawczy wynosi 570 cm, a stan alarmowy 600 cm. Przypomnijmy, że w czwartek 20 stycznia stan alarmowy został przekroczony o 1 cm, a w trakcie falowania woda zalewała Bulwar Portowy, zniszczyła nawierzchnię falochronu wschodniego, nabrzeża i slip, a także podmyła w części naziemnej falochron zachodni.
Dzisiaj w piątek 28 stycznia fale nadal przelewają się przez falochron. Największe zniszczenia są w okolicy pomnika Syrenki. Jednak podczas wciąż szalejących sztormów nie można przystąpić do naprawy nawierzchni.
Na zlecenie Kapitanatu Portu Ustka zwieziono i rozłożono worki z piaskiem, które mają zapobiec dalszym zniszczeniom. Niestety w najbliższym czasie Bałtyk znowu będzie napierał na wody rzeki Słupi.
- Północno-zachodni wiatr powieje w ciągu najbliższych dwunastu godzin, a z największą siłą, bo 8-9 stopni w skali Beauforta w sobotę po południu i w nocy z soboty na niedzielę. Stan morza wyniesie 5-6 stopni w skali Beauforta – mówi st. bosman Paweł Siwiec z Kapitanatu Portu Ustka. - W tym warunkach cofka będzie murowana. Czy worki z piaskiem zapobiegną dalszym zniszczeniom, to się okaże. Staramy się uratować to, czego woda jeszcze nie zniszczyła.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?