Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porwał 9-letnią dziewczynkę. Na szczęście mu uciekła. Prokuratura wszczęła śledztwo

Leszek Wójcik
Leszek Wójcik
Lasek przy ul. Światowida, około 100 metrów od sklepu, w którym mężczyzna zaczaił się na dziewczynkę.
Lasek przy ul. Światowida, około 100 metrów od sklepu, w którym mężczyzna zaczaił się na dziewczynkę. Andrzej Szkocki
Porywacz 9-letniej dziewczynki jest już zatrzymany przez policję - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie. Podobno się przyznał. Dziecko do końca tygodnia przebywa na zwolnieniu lekarskim. Jest pod opieką psychologów.

Do porwania doszło we wtorek (14 marca) za sklepem przy ul. Światowida w Szczecinie. Mężczyzna samochodem wywiózł dziecko w odludną okolicę. Na szczęście jednak dziewczynka mu uciekła. Jest bezpieczna.

- Kupowała mleko i chyba jeszcze coś, już nie pamiętam. Padał deszcz, więc miała przy sobie parasolkę - opowiada kobieta robiąca zakupy w sklepie Maks-2. - Taka wesoła, rezolutna. Często się bawi z moimi dzieciakami. Gdybym wtedy wiedziała... Och, jakbym go złapała, to... - kobieta wykręca ręce jakby coś wyżymała. - Drań - dodaje po dłuższej chwili.

W okolicy wszyscy o porwaniu słyszeli. Znają porwaną dziewczynkę i całą jej rodzinę. Komentują zdarzenie. Pod sklepem, w którym dziewczynka robiła zakupy usłyszeliśmy kilka jego wersji. Większość zapytanych przez nas osób przyznaje jednak, że szczegółów nie zna. Informacji o sprawie nie udziela również prokuratura, która prowadzi już w tej sprawie postępowanie.

Nieoficjalnie wiemy jednak, że do porwania doszło we wtorek (14 marca). Około godz. 14, mieszkająca na Gocławiu dziewczynka poszła na zakupy do sklepu spożywczego Maks-2 przy ul. Światowida. Kiedy wracała zaczepił ją mężczyzna, który - ponoć - udawał, że naprawia samochód.

ZOBACZ TEŻ:

- Stał tu, przy tym lasku - pokazuje ekspedientka z Maks-2.

Lasek przy ul. Światowida, to tak naprawdę zaniedbane chaszcze - około 100 metrów od sklepu. Drzewa jednak skutecznie zasłaniają widoczność. Mężczyzna podobno zaparkował między nimi.

Zapytał idącą chodnikiem, czy lubi zwierzęta. Kiedy odpowiedziała, obiecał, że pokaże jej kilka małych kotków.

- A potem siłą wciągnął do samochodu i odjechał na górny Golęcin, w okolice ul. Ostoi-Zagórskiego - mówi Urszula Pająk, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 14, która ma ciągły kontakt z rodzicami uczennicy.

W sumie przejechali samochodem nieco ponad 4 km. Wysiedli w pobliżu lasku - dziewczynka nie znała tych okolic. Mężczyzna nałożył jej kaptur na głowę i złapał za ramię. Potem lekko popchnął do przodu. Szli chwilę razem - kiedy ją puścił, zaczęła biec.

- Podobno biegła dość długo przed siebie, w stronę drogi - opowiada Anna Wróblewska, pedagog szkolna. - Tam przeczytała nazwę ulicy i zadzwoniła do taty mówiąc mu gdzie jest. Dziewczynka jest już bezpieczna. Do końca tygodnia przebywa na zwolnieniu. Jest pod opieką psychologów, z Przychodni Psychologiczno-Pedagogicznej i Regionalnego oddziału TPD.

Rodzice natychmiast powiadomili policję o porwaniu, która rozpoczęła poszukiwania porywacza. Powiadomiona została również szkoła.

- W klasach zorganizowaliśmy pogadanki na temat bezpieczeństwa i kontaktów z nieznajomymi - twierdzi Anna Wróblewska. - Poinformowani też zostali rodzice uczniów.

- Wysłaliśmy też pismo do wydziału oświaty Urzędu Miasta - dodaje dyrektor Urszula Pająk.

W mediach społecznościowych krążą informacje o podobnych sytuacjach w innych częściach miasta, m.in. w okolicach SP 5 i SP 69.

Podobno ktoś zaczepia dzieci i proponuje cukierki. Niedawno w Dziwnowie rodzice ostrzegali się wzajemnie na Dziownów.net przed mężczyzną, który proponując słodycze i pieniądze namawiał dzieci do wejścia do samochodu.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Porwał 9-letnią dziewczynkę. Na szczęście mu uciekła. Prokuratura wszczęła śledztwo - Głos Szczeciński

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza