Piesek ma około 3 lat . Został wyrzucony z pędzącego samochodu w Kępiach. Przez wiele dni leżał w błocie - okaleczony, przestraszony, czekając na swoich właścicieli, lecz nikt po niego nie wrócił. Został zauważony przez kobietę, która niestety nie może go przygarnąć.
Kobieta zbudowała mu pod własnym balkonem budę i dokarmiała go. Mieszkańcom bloku przeszkadzał, choć nic złego nie robił, następnie trafił do schroniska. Teraz szuka dobrego domu w, którym będzie mógł na nowo zaufać ludziom i przekonać się, że ktoś go pokocha.
Pies jest nauczony czystości w domu, żywi się suchą karmą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!