Pościg w Koszalinie. Kierowca nie zatrzymał się na znak policjantów
Wszystko zaczęło się na ulicy Młyńskiej w Koszalinie. Policjanci chcieli zatrzymać do kontroli kierowcę opla na kołobrzeskich numerach rejestracyjnych. Mężczyzna nie zatrzymał się na wskazanym mu przystanku autobusowym przy ratuszu i zaczął uciekać. Skręcił w ulicę Zwycięstwa. Policjanci włączyli sygnały dźwiękowe i świetlne i ruszyli w pościg. Mężczyzna wjechał w ulicę Połtawską, dojechał do ronda przy I LO i zawrócił na Połtawską.
Policjant oddał strzały ostrzegawcze
Mundurowi zatrzymali go przy POLOmarkecie (dawnym Torgu), blokując drogę radiowozem. Jeden z funkcjonariuszy wyskoczył z pojazdu, podbiegł do kierowcy opla, otworzył drzwi i próbował zabrać ze stacyjki kluczyk. Wtedy kierujący wbił wsteczny bieg i przejechał policjantowi po nogach. Funkcjonariusz wyjął broń i oddał strzały ostrzegawcze. Kierowca nie zareagował, a próbując uciec uderzył w auto szkoły jazdy. Policjant strzelił w opony opla, co uniemożliwiło kierowcy ucieczkę.
- Policjantowi udzielona została pomoc medyczna. Kierującym okazał się obywatel Ukrainy, który miał w wydychanym powietrzu 1,6 promila alkoholu. Został zatrzymany – informuje kom. Monika Kosiec, rzeczniczka koszalińskiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?