Do zdarzenia doszło w piątek rano. Pracownik stacji podał policjantom numer rejestracyjny auta. Policjanci zauważyli zbiega i próbowali go zatrzymać. Mężczyzna zignorował sygnały dźwiękowe i świetlne, więc policjanci użyli jednego radiowozu jako - cytując Monikę Kosiec, rzecznika koszalińskiej policji - środka przymusu bezpośredniego i uderzyli w BMW.
Policyjny pościg ulicami Koszalina za kierowcą BMW. Dwa radiowozy rozbite [ZDJĘCIA]
Pierwsza próba zatrzymania zakończyła się fiaskiem, druga na osiedlu Wenedów zakończyła się zatrzymaniem kierowcy.
Okazało się, że za kierownicą siedział 26-latek z Koszalina. Był agresywny.
- Kierowcy pobrano krew do badań. Podejrzewamy, że mężczyzna mógł być pod wpływem alkoholu lub narkotyków — mówi Monika Kosiec.
- W sprawie zniszczonych dwóch radiowozów zostanie wszczęte postępowanie szkodowe — tłumaczy.
Co grozi 26-latkowi? O tym zdecyduje prokurator. Niezatrzymanie się do kontroli drogowej to przestępstwo. Kara zależy od okoliczności zatrzymania kierowcy. Kierowcy, któremu udowodni się popełnienie przestępstwa, grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Zobacz także Tragiczny wypadek na krajowej "11" koło Mostowa
Jesteś świadkiem wypadku? Daj nam znać! Poinformujemy innych o utrudnieniach. Czekamy na informacje, zdjęcia i wideo!
■ Przyślij je na adres [email protected]
■ Wyślij za pomocą naszego Facebooka:GK24
■ Dołącz do grupy **Wypadki i utrudnienia - Koszalin i okolice**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?