Poseł Biedroń: Prezydent Słupska nas zawiódł

- Prezydent Maciej Kobyliński nie wziął odpowiedzialności za miasto. Za jego czasów Słupsk stał się miastem beznadziei, a jej symbolem stała się budowa aquaparku, który przypomina mauzoleum prezydenta - mówi poseł Biedroń.

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej przed słupskim ratuszem poseł Biedroń przypomniał, że przed poprzednim referendum w sprawie odwołania prezydenta Macieja Kobylińskiego, które odbyło się pod koniec 2012 roku, nie wypowiadał negatywnie na temat jego działalności.

- Wtedy daliśmy panu prezydentowi szansę. Przedstawiliśmy mu parę naszych propozycji, ale nie otrzymaliśmy od niego żadnej odpowiedzi. Dlatego teraz jesteśmy za jego odwołaniem - tłumaczył poseł Biedroń. Nie ukrywał, że złą sytuację miasta już wyraźnie widać, bo upadają lokalne sklepy, ich miejsce zajmują sieciowe markety, a młodzi ludzie coraz częściej opuszczają miasto w poszukiwaniu lepszego miejsca do życia.

Jednocześnie wzywał mieszkańców do udziału w niedzielnym referendum, bo jego zdaniem takie głosowanie to święto demokracji, w trakcie którego mieszkańcy miasta mogą wyrazić swoje zdanie, opowiadając się za odwołaniem lub pozostaniem prezydenta Kobylińskiego.

W podobnym tonie wypowiadali się najbliżsi współpracownicy posła Biedronia, w tym Bartosz Fieducik, szef struktur miejskich Twojego Ruchu, który już po raz kolejny powtórzył, że będzie głosował za odwołaniem prezydenta Kobylińskiego i wzywał do tego innych słupszczan.

Działacze Twojego Ruchu nie chcieli natomiast rozmawiać o tym, kto mógłby wziąć odpowiedzialność za miasto w przyszłości. - O tym będziemy rozmawiać w poniedziałek, jeśli niedzielne referendum się powiedzie - zapowiadał poseł Biedroń.