Zrobił to w poniedziałek (5 maja) w swoim biurze poselskim, siedząc za stołem z Beatą Chrzanowską, słupską kandydatką do europarlamentu oraz szefową swojego biura Anną Kołodyńską.
- Każda okazja jest dobra, aby przedstawić kandydatkę - powiedział, gdy zapytaliśmy, dlaczego prezentuje swoje sprawozdanie w obecności kandydatki.
Ze słów posła wynika, że od początku kadencji miał 23 wystąpienia poselskie, wygłosił także 18 interpelacji, 16 zapytań i 1 pytanie bieżące. Jako pilny poseł brał także w 3300 z 3304 głosowaniach.
- W niektórych sprawach zadawałem pytanie naszym ministrom kilkakrotnie, aby uzyskać konkretne odpowiedzi. Na przykład pytałem o zdefiniowanie kwestii bieżących wydatków w szkołach niepublicznych - tłumaczył.
Ponadto interweniował w wielu sprawach, z którymi zgłaszają się do niego mieszkańcy Słupska i powiatu słupskiego.
Na co dzień pracuje w Sejmowej Komisji Finansów Publicznych oraz w Komisji Skarbu Państwa. Uważa, że najważniejszymi sprawami, którymi zajmował się w ciągu ostatnich 12 miesięcy, była sprawa ringu miejskiego oraz sprawa budowy drogi S6.
Na razie nie wypowiadał się o wyborach samorządowych, choć zapytaliśmy posła, czy będzie ponownie kandydował na prezydenta Słupska.
- Ustaliliśmy, że o wyborach samorządowych będziemy mówić dopiero pod koniec czerwca - zakończył temat.
Nie wyjaśnił także, ile wydał pieniędzy na opracowanie materiałów o swoich działaniach, które na różne sposoby rozpropagował. Zdradził tylko, że część pieniędzy na ten cel pochodziła z jego prywatnego portfela.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
