Dwumetrowy, lipowy zbójnik przyjechał transportowym busem. Czterech mężczyzn sprawnie zsunęło go z paki i ustawiło na ul. Armii Krajowej.
- O, w końcu przywieźli Rummela - komentowali przechodnie. Zbójnik w ostatnich dniach przeszedł lifting. Wypełniono ubytki, bo lipa rozeszła się.
- Teraz Rummel już oficjalnie promuje Miastko. Podkreślam, że to tylko gadżet. I nie należy go wiązać z polsko-niemiecką historią i polityką - mówi Konrad Remelski, naczelnik wydziału promocji ratusza, który w ten sposób odniósł się do protestu działaczy Prawa i Sprawiedliwości oraz związku żołnierzy Armii Krajowej.
Ci zarzucili władzom miejskim brak patriotyzmu w promocji. Dla nich XVI-wieczny legendarny Rummel to przywracanie symboliki wywodzącej się z II i III Rzeszy.
Wczoraj nikogo z PiS, ani z koła żołnierzy AK nie było.
(ang)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?