Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Potęgowo zostało bez stacji paliw

(maz)
Archiwum
W Potęgowie Orlen zamknął stację paliw. Mieszkańcy, żeby zatankować, muszą jeździć kilkanaście kilometrów do Nowej Dąbrowy.

Stacja, usytuowana tuż przy skrzyżowaniu drogi krajowej Szczecin-Gdańsk z drogą wjazdową do Potęgowa, od lat rzucała się w oczy. Nie z powodu swojej nowoczesności, ale dlatego, że jej architektura była już przestarzała i zaniedbana.

Nieodparcie kojarzyła się z typowym CPN-em z czasów PRL, którym zresztą była do czasu powstania koncernu Orlen, następcy CPN. Mimo to obiekt znajdował się po drodze i miejscowi z niego korzystali.

Do czasu, bo 1 lutego br. stacja została ostatecznie zamknięta.

- To wójt pozbawił mieszkańców Potęgowa i okolicznych wsi stacji paliw tylko dlatego, że nie chciał przedłużyć najemcy dzierżawy. Teraz, aby zatankować samochód albo żeby kupić paliwo na przykład do piły mechanicznej, musimy pojechać do Nowej Dąbrowy bądź Lęborka - napisał do nas internauta z Potęgowa.

Tymczasem Jerzy Awchimieni, wójt gminy Potęgowo, twierdzi, że wręcz walczył o utrzymanie tej stacji paliw.

- Wiem, że to duża uciążliwość dla mieszkańców, gdy muszą jeździć tankować do Nowej Dąbrowy albo Lęborka. Dlatego w sprawie naszej stacji paliw pisałem do Orlenu. Niestety, nic nie udało się wywalczyć. Zostałem poinformowany, że stacja została zamknięta z powodów ekonomicznych. Chodzi o to, że mogłaby funkcjonować, gdyby spełniała wszystkie wymogi środowiskowe, a to wymaga nakładów inwestycyjnych.
Orlen się na to nie zdecydował - tłumaczy wójt Awchimieni.

W sprawie stacji paliw w Potęgowie zadaliśmy pytanie w biurze prasowym Orlenu. Czekamy na odpowiedź.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza