Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Potrącił siedem dzików. Na szczęście kierowcy nic się nie stało

Sylwia Lis
Sylwia Lis
Zdjęcie ilustracyjne
W Parchowie w powiecie bytowskim kierowca zderzył się, aż z siedmioma dzikami, które przebiegały przez jezdnię. Kierowcy nic się nie stało

Dyżurny bytowskiej komendy w poniedziałek wieczorem otrzymał informację o potrąceniu przez jednego kierowcę siedmiu dzików pomiędzy Parchowem a Sulęczynem. Na szczęście w zdarzeniu nie ucierpiała żadna osoba, a zwierzęta, które padły zostały uprzątnięte przez zarządcę drogi.

Bytowscy funkcjonariusze apelują do kierowców, aby zachować szczególną ostrożność na drogach, szczególnie z rejonach lasów i pól uprawnych.

- Zderzenie z dzikim zwierzęciem, które nagle pojawi się przed maską naszego pojazdu może być groźne w skutkach - mówi Dawid Łaszcz, oficer prasowy bytowskiej policji.

- Kiedy już dostrzeżemy dzikie zwierzę przy drodze nie próbujmy na siłę go wyprzedzać, a raczej pozwólmy mu spokojnie przejść na drugą stronę jezdni. Nie zapominajmy także o tym, że zwierzęta kopytne najczęściej przebywają w stadzie, więc jeśli już jedno zwierzę przebiegnie nam przed maską, za chwilę może pojawić się kolejne. Najprostszym sposobem uniknięcia kolizji z dziką zwierzyną jest po prostu zdjęcie nogi z gazu. Zawsze, gdy wjeżdżamy w tereny leśne, bądź takie, w których mogą pojawić się dzikie zwierzęta, zwolnijmy - to nam da większe szanse w chwili, gdy na jezdnię wtargnie zwierzyna.

Oficer dyżurny dodaje: jeśli już potrącimy zwierzę, włączmy światła awaryjne i ustawmy trójkąt ostrzegawczy. Następnie wezwijmy policję. Pod żadnym pozorem nie wolno zbliżać się do zwierzęcia. - Zranione zwierzę może być agresywne i nas zaatakować. Nie mamy także pewności czy nie ma wścieklizny - przestrzega.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza