Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Potrącone w Ustce dzieci wyszły ze szpitala. Policja uznała zdarzenie za kolizję

Bogumiła Rzeczkowska
Bogumiła Rzeczkowska
Potrącenie dzieci w Ustce
Potrącenie dzieci w Ustce Internauta Mariusz
Troje potrąconych w Ustce dzieci w poniedziałek wieczorem opuściło słupski SOR. Na szczęście nie było potrzeby umieszczania ich na oddziale. Po tym, gdy wjechał w nie kierowca renault, odniosły obrażenia, ale nie było zagrożenia ich życia. Policja zakwalifikowała zdarzenie drogowe jako kolizję.

Jak informowaliśmy, w poniedziałek po południu w Ustce na ulicy Wróblewskiego kierowca renault wjechał w grupkę wracających ze szkoły dzieci. Troje potrąconych uczniów znajdowało się na przejściu dla pieszych. Kierowca miał czerwone światło. Wszyscy pokrzywdzeni trafili do szpitala z obrażeniami od uderzenia uderzenia w maskę i szybę samochodu.

- W poniedziałek około godziny 13.40 otrzymaliśmy zgłoszenie o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w Ustce przy ul. Wróblewskiego. Na miejsce od razu pojechali policjanci z Komisariatu Policji w Ustce, którzy ustalili wstępnie, że jadący w stronę ulicą Grunwaldzkiej 54-letni kierujący renaultem wjechał na przejście dla pieszych na czerwonym świetle i potrącił przechodzących przez nie troje nastolatków – mówi mł. asp. Jakub Bagiński, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Słupsku. - Badanie alkomatem wykazało, że kierowca był trzeźwy. Wszyscy piesi zostali przewiezieni na SOR, gdzie przeszli badania.

Na miejscu pracowali policjanci, którzy ustalili okoliczności zdarzenia. Najprawdopodobniej kierowca się zagapił. Na szczęście chwilę wcześniej przed zdarzeniem wyjechał z drogi podporządkowanej ulicy Wróblewskiego i auto nie było rozpędzone. Jednak jego ofiary uderzenie odczuły bardzo boleśnie.

Na miejsce zdarzenia przyjechało kilka zespołów ratownictwa medycznego. Wszystkie dzieci trafiły na SOR. Jak informował Marcin Prusak, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku - z obrażeniami głowy 17-letnia dziewczynka, która wpadła na maskę samochodu. Z obrażeniami głowy i bólem nogi 12-letni chłopiec, który uderzył głową w szybę samochodu. Później przywieziono 13-letniego chłopca, uskarżającego się na ból nogi. Dzieci zostały zdiagnozowane, lekarze oceniali ich stan jako dobry.
Okazało się, że nie ma potrzeby hospitalizacji.
- W poniedziałek wieczorem dzieci wróciły do domów – mówi rzecznik szpitala.

- Po uzyskaniu informacji na temat obrażeń policjanci zakwalifikowali to zdarzenie jako kolizję drogową z uszczerbkiem na zdrowiu – informuje z kolei Jakub Bagiński. - Mundurowi sporządzili dokumentację, która wraz z wnioskiem o ukaranie zostanie przekazana do sądu.

Według Kodeksu wykroczeń za niezachowanie na drodze publicznej należytej ostrożności i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, którego następstwem jest naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia innej osoby, sprawca podlega karze grzywny w wysokości nie niższej niż 1500 złotych.

Policja apeluje, aby szczególnie w rejonach szkół i przedszkoli zachować ostrożność, zwiększyć koncentrację i być gotowym na wystąpienie zagrożenia na drodze.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza