Potrzebna pomoc. Woda zalała Warsztat Terapii Zajęciowej w Słupsku

- Aż łzy same cisną się nam do oczu. Gdy rano przyszliśmy do pracy to wszyscy się popłakali - mówi Iwona Grota, kierownik WTZ przy ul. Długosza. - Wszystko zalała woda. Od rana ją usuwaliśmy, ale wszystkie stropy zalane. Najgorsze, że to stary budynek, te stropy są z trzciny i tylko przykryte tynkiem. Wszystko trzeba zbić. Bez pomocy nie damy rady tego udźwignąć finansowo.

Na Facebooku PSONI koło w Słupsku zaapelowano o pomoc:

"Tak, tak, dla całej kadry WTZ dzisiejszy poranek był szokujący, kiedy to okazało się, że cała kamienica przy Długosza 23 stoi w wodzie. A wszystko na skutek nocnej awarii w mieszkaniu po babci Poli. Doprawdy trudno opisać to, co zastaliśmy dziś rano w naszych pracowniach. Łzy same cisną się do oczu. Póki co jednak nie pora na gorzkie żale. Wszyscy zakasaliśmy rękawy i zaczęliśmy ratować to, co jeszcze uratować się dało.

Przy tej okazji już dziś zwracamy się do wszystkich życzliwych ludzi z prośbą o pomoc. Wiemy, że macie ogromne serca i potraficie się nim dzielić z potrzebującymi. Tym razem padło na nas. Jak nigdy dotąd potrzebujemy waszego wsparcia. Mowa tu o materiałach budowlanych i pomocy przy pracach remontowych. Wszystkich potencjalnych darczyńców prosimy o kontakt z kierownik WTZ- Iwoną Grotą.

Adres kontakt.: ul. Długosza 22, 76-200 Słupsk
tel. 59 84- 810-78, tel./fax 59 84-810-79,
PN – PT 7:00 – 15:00
lub bezpośrednio Iwona Grota 600 986 819"

Akurat przed świętami część podopiecznych PSONI, którzy pracują w warsztacie ma przerwę, inni zostali przeniesieni do drugiego warsztatu w Słupsku. Nie wiadomo kiedy WTZ będzie normalnie pracował. Nieszczęście wydarzyło się na koniec roku, gdy finanse stowarzyszenia na ten rok są wykorzystane. Potrzebna jest więc pilnie pomoc. Każda pomoc. Tym bardziej, że sprawa dotyczy pomagających osobom z niepełnosprawnością intelektualną oraz ich podopiecznych, którzy wymagają pomocy.