Powiat szczecinecki. Nowe ceny wody i ścieków

Za nami już sesje rad miast i gmin powiatu szczecineckiego, na których radni przyjęli - albo i nie - uchwały o nowych taryfach za wodę i ścieki obowiązujących od początku maja. Jednak nawet sprzeciw radnych niewiele tu dał, bo zgodnie z prawem taryfy i tak wchodzą w życie. Tradycyjnie np. jednogłośnie uchwałę odrzucili radni z Białego Boru.
- Radni mieli pełna świadomość, że to pewnego rodzaju gest - mówi Paweł Mikołajewski, burmistrz Białego Boru.

Tu taryfa rośnie o ponad 15 procent do 29,2 zł za metr sześcienny wody i odprowadzonych ścieków. Podwyżka byłaby jeszcze większa, ale samorząd zwolnił Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji z podatku od nieruchomości. Firma zaoszczędzi na tym około 800 tys. zł rocznie, o tyle mniej jednak wpłynie do kasy samorządu. Oprócz tego Biały Bór w gotówce dopłaci w tym roku do rachunków mieszkańców około 1,6 mln zł (11,17 zł za metr). Cena dla odbiorców wyniesie więc 18,03 zł za metr wody i ścieków.

W gminie Grzmiąca "wodociągi" przedstawiły kalkulację, z której wynika, że od maja za metr sześcienny wody i odprowadzonych ścieków taryfa wyniesie 38,17 złotych, o 3,7 zł więcej niż do tej pory.

- Rada gminy postanowiła, że podzielimy się tą podwyżką z mieszkańcami po połowie - mówi Krzysztof Sysko, wójt Grzmiącej.

Dla mieszkańców cena rośnie do 20,65 złotych za metr wody i ścieków (dopłata to 17,52 zł). W tym roku budżet Grzmiącej dopłaty będą kosztować około 1,6 miliona złotych.
Samorząd Bornego Sulinowa, gdzie także taryfy rosną (choć stosunkowo niewiele do 25,04 zł za metr wody i ścieków, czyli o 3,9 procent), zdecydował się, że całą podwyżkę weźmie na siebie budżet gminy i cena dla mieszkańców nie wzrośnie. Wyniesie ona 20,36 zł. Dopłata gminy do metra rośnie z 3,53 zł do 4,68 zł. W sumie Borne Sulinowo dopłaci w tym roku do rachunków w "wodociągach" około 1,2 miliona złotych.

Rośnie również taryfa dla gminy Barwice - z 33,67 zł za metr sześcienny do 35,42 zł. Mieszkańcy płacili po odliczeniu dopłaty 13,95 zł, od maja zapłacą 14,7 zł. Na razie w budżecie Barwic na dopłaty zarezerwowano 2,64 mln złotych.

W samym Szczecinku taryfa rośnie od maja z 10,92 zł do 12,05 zł za metr wody i odprowadzonych ścieków. Miasto jest jedyną gminą w powiecie, w której samorząd nie dopłaca do rachunków i taryfa "wodociągów" jest zarazem ceną dla mieszkańców.

Do rachunków za wodę i ścieki dopłaca także gmina wiejska Szczecinek, choć ona jako jedyna w powiecie szczecineckim nie weszła w całości do unijnego projektu Parsęta (modernizacja gospodarski wodno-ściekowej), nie przekazała swojej firmy wodociągowej do PWiK oraz sama ustala ceny wody i ścieków na swoim terenie.

Są ono dużo niższe niż w pozostałych samorządach - na dziś taryfa wynosi 10,55 zł za metr sześcienny, a po odliczeniu dopłaty (2,79 zł) mieszkańcy gminy Szczecinek płacą tylko 7,76 zł. Rocznie budżet samorządu przeznacza na to około 230 tys. zł. Te ceny nie dotyczą jednak mieszkańców kilku wiosek położonych najbliżej Szczecinka, które obsługuje PWiK. Tam obowiązują ceny "miejskie" (czyli 12,05 zł za metr), i - co ciekawe - ich mieszkańcom gmina wiejska do wody i ścieków nie dopłaca.

Można się tylko domyślać, że to wynik napiętych stosunków między Szczecinkiem a gminą wiejską po przyłączeniu do miasta Trzesieki i Świątek. Wójt Janusz Babiński w batalii o te miejscowości podkreślał, że koszty życia w mieście są wyższe niż na wsi i nie opłaca się przyłączać do Szczecinka.